Kaczmarek składał juz zeznania przed prokuratorem w sprawie przecieku. Jesli kłamał to sad go aresztuje i będzie siedział. Gorzej jesli nie maja mocnych dowodów. Ziobro wygłupił by sie kolejny raz. To bardzo zaszkodzi PiSowi w wyborach.
Juz jutro sąd zadecyduje o areszcie.
Co do wielkiego złodzieja i oszusta Krauzego. Był dobrze okopany i obstawiony politykami, ich zonami i dziecmi. Kazdy kto cos wie o komputeryzacji ZUSu i innych urzędów chętnie napluje Krauzemu w twarz.
Mam nadzieje ze pozostali oligarchowie wylądują w pudle.
Osobiscie zetknąlem sie z miernotą Kulczykiem. Dureń powiniem pracowac MOPem. Pracowało u niego całe bezpieczniactwo - Czempiński, Czerniak i Modecki. Dysponowali biblioteką mateiałów do szantazów. Czekam kiedy rano jadac do pracy usłysze ze zatrzymali tego durnia.

Kaczmarek to taka noga zamiast ręki od Wałęsy. W czym rzecz, ano Wałęsie możni kazali przegrać wybory z Goleniem i ten to Wałęsa chciał podać nogę Goleniowi a nie rękę. To zadecydowało o przegranej Bolka. O przegranej Stana Tymińskiego zadecydowało to, że swoją babę bijał co podano w przekaziorach. Natomiast dzisiaj możni zadecydowali, że ma wygrać PO ale doskonale wiedzą, że bez prowokacji wygra powtórnie PiS. Dlatego wypuszczono dywersanta Kaczmarka o którym wiedział i PiS i PO. Kaczmarek ma sprawić, że wygra PO. Trzeba przecież przyjąć traktat eurokobucu. Trzeba sodomitom oddać polskie dzieci w adopcję i wiele innych rzeczy, które Orwellowi ani Mrożkowi do głowy nigdy by nie przyszły. PiS jawi się jako partia konserwatywna w sferze obyczajowej, więc PiS-owi nie wypada oddawać dzieci pod dach sodomitów itp. Zabawa więc trwa szalalalala a polaczki i tak z łapkami w nocnikach. Zresztą inaczej by już i tak nie umieli co z rękami zrobić.

Skończy się na tym, że Sąd odmówi wydania postanowienia o tymczasowym aresztowaniu i wypuszczą go po dwóch dniach. Bo niby jakie dowody ma Prokuratura, że Kaczmarek składał fałszywe zeznania.

A Ziobrze przypominam o zasadzie "nemo iudex idoneus in propria causa" - ale gdzie on tam się przejmuje jakimikolwiek zasadami poza "zasadami Najwyższego Sternika J.K.".

Super

Kto ujawnia grzechy PiS to "składa fałszywe zeznania" i zaraz go aresztują. Szczególnie jeśli te zeznania mogą wpłynąć na wynik wyborczy PiS.

A ci co mogą obciążające PiS zeznania potwierdzić też są profilaktycznie zamykani, żeby w celi z grypserą zastanowili się czy na pewno chcą je potwierdzić, czy może będą skłonni do współpracy z PiS.

Pokażcie mi teraz innych odważnych członków rządu i partii PiS którzy by zechcieli ujawnić nadużywanie władzy przez Kaczoziobrych? Przecież mają wtedy perspektywę porannej pobudki przez ABW za "składanie fałszywych zeznań".
Marcinkiewicz wiedział czym grozi krytyka Kaczyńskich i szybko wycofał się z opowieści o inwigilacji jego osoby. Inaczej pewnie po przylocie do kraju powitałoby go na lotnisku ABW.

Tak kadencja dla rządu PiSuariatu powinna trwać dwa razy dłużej to może by się wywiązali chociaż z połowy swoich obietnic przedwyborczych:) Ale normalni ludzie pewnie by tego nie przetrzymali:) Ciekawe ile mieszkań z obiecanych 3 mln zdołali "wybudować"? Życze Panu duzo wytrwałości w oczekiwaniu Panie Brochowicz.