Twoje rozumowanie ma pewien blad. Jerzeli JP Morgan wyskoczy dzisiaj i jutro z tych akcji albo z polowy tych akcji ktore ma wportfelu, to wtedy rolowanie kontraktow na serie marcowa nie bardzo ma sens.
Poniewaz jerzeli JPM zroluja kontrakty na serie marcowa z zachowaniem swoich krotkich pozycji to wtedy jaki sens ma sprzedawanie akcji dzisiaj i jutro. Przeciez potrebne beda Morganowi te
akcje w portfelu aby rzucic je na rynek i zmniejszyc wartosc indeksu celem odkupienia kontraktow po nizszej cenie i zarobienia na rynku terminowym.
W polsce arbitraz mozna wykonac tylko w jedna strone:
1) najpierw kupujac duze koszyki akcji zawyzamy wartosc indeksu, a przy okazji kontraktow terminowych na wig 20.
2) sprzedajemy kontrakty po wysokich cenach np. po 1800 punktow
3) sprzedajemy
akcje zanizajac mocno wartosc indeksu a co za tym idzie takze wartosc kontraktow na ten indeks - tracimy na na tej operacji niewiele, albo nie tracimy wcale.
4) teraz juz po zanizeniu wartosci kontraktu terminowego odkupujemy te kontrakty po cenie np 1650 punktow, celem pokrycia krotkich pozycji.
zarabiamy 150 punktow na kazdym kontrakcie i odejmujemy od tego jakies grosze, ktore stracilismy spuszczajac duza ilosc akcji w krotkim czasie.
chyba da sie wyzyc, co ???
Jezeli cos pokrecilem prosze mnie poprawic.