Awaria samolotu uczestników pielgrzymki do Smoleńska
Money.pl
/ 2010-10-10 21:15
Anonim z manufaktury
/ 87.251.238.* / 2010-10-11 06:50
..
A GDZIE i przez KOGO był ten Boeing 747 serwisowany i dopuszczony do ruchu?
Rossi
/ 91.189.73.* / 2010-10-11 13:07
Zawcześnie zadziałały urządzenia, samolot był jeszcze na ziemi.
Raczej to wina Kaszalota BIG dam potrzebny antonow !!!!
rajfura
/ 83.29.1.* / 2010-10-10 22:40
bronek na młodki ma chęć, ma chłop w tym względzie juz praktyke jak się pozbyć balastu
Rossi
/ 91.189.73.* / 2010-10-11 13:06
TU 154 wykonuje zadanie na 100%.
sceptyk
/ 2010-10-10 22:40
/
Tysiącznik na forum
Towarzysze radzieccy właśnie pokazali, że jak chcą, to mogą wszystkie numery świata.
I NIKT im nie podskoczy.
No chyba że mężyk stanu Tusek po piwo, a Kumoruski po zagrychę.
konserwa1
/ 178.36.97.* / 2010-10-10 22:23
Ha ha ha może trzeba było lecieć TU 154. Do wypadku prawie niezawodne wg ekipy rządzącej i Pana Prezydenta Komorowskiego.
oborowy
/ 79.185.99.* / 2010-10-10 21:15
To jest ziemia zakazana. Jarowsław ma raację, ze nie jedzie odwiedzać tej ziemi.
owszem
/ 213.165.90.* / 2010-10-10 21:36
cóż chcesz, kwintesencja chamstwa wszelkiego. Jest nadzieja, że plemie to kiedyś wyginie w alkoholowym amoku. Co prawda razwiedka w Polsce jeszcze zostanie, do momentu gdy ktoś wpadnie na pomysł wprowadzenia rumuńskiego wariantu.
juki
/ 89.77.97.* / 2010-10-10 21:21
gdy tam był jarek to byłby kolejny spisek tem razem oczywisty z oczywistych ze to nie awaria tylko kgb jarek szukaj sobie baby
SumieniePiSokomuchów
/ 212.42.250.* / 2010-10-10 21:21
tesa1959
/ 2010-10-10 21:43
/
Tysiącznik na forum i pełna kultura
Średniowiecze wróciło? Czarnego kota nie było przypadkiem na pasie startowy\m? A nie wydaje się Wam, że począwszy od 10 kwietnia, powodzi i na razie skończywszy na awarii Boeinga to są znaki czasu? Może Opatrzność chce nam coś powiedzieć? Może chce powiedzieć, że nie czas na spory i waśnie, że najważniejszy jest człowiek i jego dobro a nie kłótnie o stołki i obrzucanie siebie nawzajem oskarżeniami? Dlaczego najgorsza powódź nawiedziła południe Polski przed wyborami (na kogo zwykle głosuje ta część kraju?) i w związku z tym wielu nie poszło do urn.