Forum Forum inwestycyjneFundusze

bankructwo GM Forda i Chryslera

bankructwo GM Forda i Chryslera

tomek zielony / 2008-12-12 13:49
myślę ze janki nie pozwolą na bankructwo samochodowego dziedzictwa narodowego teraz pomocy senat nie przyznał ludzie w panice wyprzedają akcje, a giganci pomaluniu kupują za miesiąc się okaże nowy plan ratowania GM F C zasłaniając się tym ze nie mogą dopuścić do gwałtownego wzrostu bezrobocia spowodowanego bankructwami
Wyświetlaj:
Pilsener / 2008-12-13 20:34 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Mało elastycznym molochom nic nie pomoże - trzeba było ciąć koszty i ograniczać produkcję, a nie żebrać pod Kongresem. Historia nas uczy, że podtrzymywanie agonii trupa z publicznej kasy nie poprawia sytuacji firmy, a jedynie drenuje rentownych podatników - lepiej zostawić pieniądze w rentownych firmach, żeby mogły inwestować, a nie dawać molochom, które i tak są skazane na upadek, a w najlepszym razie na wegetację. Upadające GM na pewno ktoś przejmie i będzie kontynuował produkcję samochodów.

Niestety politycy też chcą się ustawić na kryzysie i wmawiają ludziom, że większe wydatki budżetu i więcej urzędników to świetna recepta na kryzys. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie niestety - nadmierna redystrybucja hamuje gospodarkę, a nie ją pobudza. Firma ledwo przędzie, a tu rząd nakłada nowe podatki, żeby mieć na "walkę" z kryzysem - dla mnie to populizm i demagogia, a nie realna ekonomia.

W dodatku mamy nową aferę - defraudacja 50 mld $ w USA. W poniedziałek giełdy ostro w dół.
tomek zielony / 2008-12-13 17:49 / Bywalec forum
http://finanse.wp.pl/kat,102634,title,Rzad-USA-jednak-pomoze-koncernom-samochodowym,wid,10664142,wiadomosc.html?ticaid=1722a

tyle ze myslalem ze troche pozniej
Zeus52 / 2008-12-12 22:05 / 10-sięciotysiącznik na forum
Też obserwuję,co się dzieje. Rozumiem Twój wywód...może być tak,jak z planem Poulsona. Ale jest też duże podobieństwo do naszych stoczni. Te 14 mld $,to było pod wpływem nacisku społecznego(to nie żart-były nawet zbiorowe modły w Stanach) Ważny jest komentarz.Przecież te 14mld,zamiast oczekiwanych 25mld,to pieniądze wyduszone pod wpływem opinii publicznej...to kompromis pomiędzy publiką,a realiami:"możemy dać najwyżej 15mld,bo więcej nie da się odzyskać za parę miesięcy" to cytat. Co to oznacza? Że musimy dać,bo opinia tego żąda,ale damy tylko tyle,ile możemy-w razie czego- szybko odzyskać...chyba z masy upadłościowej!!! Te firmy,wcześniej,czy później i tak są skazane na zagładę...to można wyczytać"między wierszami"z wypowiedzi senatorów. Dlatego nie bardzo rozumiem,co bvłoby pozytywnego w ewentualnym przyjęciu tej wymuszonej i przez to idiotyczndj ustawy? Co pozytywnego wynika z wyrzuceniem w błoto 14mld $?No może nie całkiem,bo senatorowie uważają,że tyle można odebrać. Czyli chodzi o bankructwo rozłożone w czasie... A wszyscy tak się na ten odroczony wyrok śmierci cieszą...to naprawdę chore.
Spod Londynu / 86.132.126.* / 2008-12-13 01:12
Masz absolutną rację ze te firmy są zbyt duże i niereformowalne więc ich zagłada jest nieunikniona. Ale to nie znaczy że w Stanach nagle przestanie sie produkować samochody. To ogromny i wspaniale chłonny rynek dla przemysłu samochodowego więc na gruzach tych gigantów powstanie kilka mniejszych firemek które powinny z łatwością przeżyć. Im wczesniej te giganty padną tym lepiej, rynek oczyści sie z padliny a nieudolni CEOs (głównie po 60tce jak widać na zdjęciach) pójdą na zieloną trawę
Zeus52 / 2008-12-13 07:05 / 10-sięciotysiącznik na forum
Stąd głosy za "kontrolowanym"bankructwem..
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy