Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Bez większych emocji

Bez większych emocji

Money.pl / 2006-03-22 19:19
Komentarze do wiadomości: Bez większych emocji.
Wyświetlaj:
marek-amator / 2006-03-23 01:25 / portfel / Bywalec foum
Dostatkiem i fortuną was wciaż raczą
I dniem królewskim i nocą złotą
I marzy każdy za tą pieszczotą
Lecz zawistne na nas oczy patrzą

Uśpionym hossą, śpiewem i winem
Fanfary złudne grają melodie
Rozsądek zginie pod tłumów pędem
A to jak wiatr w żagle tym na dnie

dobranoc wszystkim - przepraszam za to grafomaństwo, ale to ta wiosna -))
Batman / 2006-03-22 23:14 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Strokuś, czy masz może dane ile było p/e dla naszej giełdy w 2003 roku (dno bessy). Wiesz może jak jest liczony średni p/e dla giełdy. Zastanawiam się czy spółki, które nie mają p/e (ze względu na stratę) mają jakiś wpływ na wartość średnią. Ciekawe jest też jak zmieniała się w czasie ilość spółek dla których p/e nie było liczone ze względu na stratę (czy ilość takich spółek rośnie, czy maleje).
strokuś / 2006-03-22 23:28 / Uznany Bywalec forum i giełdy
http://www.gpw.com.pl/zrodla/informacje_gieldowe/statystyki/Gpwspl.html - chyba Cię to zadowoli
a typowe średnie p/e jest liczone ze wszystkich spółek, chyba że zaznaczone jest inaczej np:
http://www.gpw.com.pl/gpw.asp?cel=informacje_gieldowe&k=67&i=/gpw/spws/czsp/spisczpl
masz c/z ogółem 14.6 i c/z /1 ogółem 13.8 - ten drugi tylko dla spółek z zyskiem
Batman / 2006-03-22 23:33 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Dzięki
Longterm / 2006-03-22 22:53 / Mostek Zwyciężymy!
ale news o biotku! już wiadomo czemu rosło dzisiaj
pawgos00 / 87.206.216.* / 2006-03-22 23:50
czy zna ktos moze jakas sensowna wycene biotonu?kiedys czytalem ze BRE daje najwyzej 24 zl ale wg mnie to troche duzo
grajek / 2006-03-22 22:58 / "Uznany Gracz Giełdowy"
dasz line ?
Longterm / 2006-03-22 22:58 / Mostek Zwyciężymy!
gratuluje wszystkim biotonowcom, ja wyszedłem z tej spółki ostatnio i chyba raczej już w nią nie wejde ale powodzenia i dobranoc.
nillu / 81.168.197.* / 2006-03-23 00:21
ja biotka mam od 11,40 i jak glupi czekam az przelamie opor na 19 zl. No i tak przeczekalem dwie proby, bezskutecznie ludzac sie ze nie przetestuje nastepnie wsparcia. Ale teraz sie nie poddam. Czekam trzeci raz....
mari / 2006-03-22 22:48 / Achi
S&P500 up to u nas jutro też powinno być up {cholera co ma piernik do wiatraka}
strokuś / 2006-03-22 22:56 / Uznany Bywalec forum i giełdy
ano ma - choćby wycena porównawcza
jak w Stanach akcje będą miały p/e np. 5 to będą przyciągały więcej kapitału niż nasze z p/e 15
gabrik / 2006-03-22 22:44 / portfel / Wierny Forumowicz
stany jednak na zielono więc jutro może nam to pomoże
orzeł / 2006-03-22 22:41 / Uznany Gracz Giełdowy (2474 postów)
ach to Grajek wkleja wyniki ........ przepraszam Gabrika :) już się nie mogę połapać kto jest kto i otkuda się wziął:)
DObrej nocki
apap
grajek / 2006-03-22 22:46 / "Uznany Gracz Giełdowy"
jestesmy na biezaco :D
mari / 2006-03-22 22:39 / Achi
Fajnie że tu jesteście i można czasem przeczytać coś co wprowadza pewien wewnętrzny spokój tak nam wszystkim obecnie potrzebny.Wasze komentarze dały mi ostatnio wiele do myślenia i chyba trochę się nauczyłem ćwicząc ten taniec ze spółkowaniem na parkiecie.Niestety często spółki były na wieszchu a ja pod spodem(często przez głupotę i niecierpliwość}.To uczy pokory napewno.Mam nadzieję że ucząc się cały czas będę osiągał coraz lepsze wyniki czego życzę również wszystkim tu obecnym.Po dzisiejszej i paru poprzednich sesjach widać że giełda jest w stanie zadowolić jednocześnie tych co grają na spadki
jak i tych co oczekują wzrostów w związku z czym życzę na jutro wszystkim tego czego sami sobie życzą.
grajek / 2006-03-22 22:34 / "Uznany Gracz Giełdowy"
jeszcze cos crazy ? wklej jeszcze cos haha
grajek / 2006-03-22 22:35 / "Uznany Gracz Giełdowy"
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=27

mozna se wszystko poczytac
vito / 2006-03-22 22:27
GRAJEK ty Monejowy przygłupie czy możesz podać wyniki indeksów na zamknieciu?Będę zobowiązany.
A2 / 2006-03-23 06:58 / Spekulantka
vito zachowuj sie przynajmniej tak , abys nie odstawal od pozostalych!
marek-amator / 2006-03-23 07:31 / portfel / Bywalec foum
Ten typ tak ma.Małe szanse na poprawę. pozdrawiam
Leya / 2006-03-22 22:34 / Bywalec forum
Grajkowi musi być bardzo przykro jak się tak o nim pisze. On zawsze jest na forum i często wprowadza przyjemną atmosferę swoimi humorem

pozdrowiam was obu
grajek / 2006-03-22 22:36 / "Uznany Gracz Giełdowy"
kiedys wkleilem posta elamigo1 do was. nie dalem " " i oto caly dym.
grajek / 2006-03-22 22:29 / "Uznany Gracz Giełdowy"
WIG20 2.791,97 -0,5% 591.909
WIG 38.890,72 -0,2% 815.398
TECHWIG 950,72 +0,8% 189.298
MIDWIG 2.685,07 +0,3% 123.449
Batman / 2006-03-22 22:19 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Jeszcze z warsztatów inwestora ...

Techniki służące do opanowania strat na giełdzie:

1) Nieopanowana chciwość – gdy inwestor spodziewa się, że posiadane przez niego akcje będą rosnąć w nieskończoność lub gdy grając na spadki sądzi, że rynek będzie wiecznie spadał;
2) Perfekcjonizm – gdy inwestor woli mieć rację niż zarabiać pieniądze na rynku;
3) Obawa przed sukcesem – gdy inwestor zaraz po otwarciu zamyka dobrą pozycję;
4) Ślepy optymizm – gdy gracz wpada w euforię inwestycyjną;
5) Przywiązywanie zbyt dużej wagi wypowiedziom ekspertów;
6) Bezpodstawna wiara w odwrócenie niekorzystnego trendu;
7) Odmowa przyznania się do błędu – gdy inwestor wini rynek lub innych inwestorów za swoje niepowodzenia;
8) Poczucie winy – gdy po kilku stratach inwestor wpada w pułapkę zbyt częstych transakcji;
9) Zbyt duża wiara w swoje prognozy – gdy inwestor nie jest w stanie pozbyć się zniżkujących papierów licząc na odwrócenie niekorzystnego trendu i spełnienie własnych prognoz (analogicznie, gdy nie zamyka krótkich pozycji w przypadku trwającej hossy);
10) Przywiązanie do dotychczasowego trendu – gdy np. inwestor sądzi, że rynek nie będzie dalej spadał, ponieważ osiągnął ważny poziom wsparcia z poprzedniego cyklu rynkowego;
11) Przywiązywanie zbyt dużej wagi bieżącym wydarzeniom rynkowym;
12) Żal straconych okazji inwestycyjnych – gdy inwestor patrząc w przeszłość rozważa, dlaczego nie zajął wtedy odpowiedniej pozycji.

Źródło: Parkiet Nr 175 (1093) 12-14 IX 1998
pabloo83 / 2006-03-23 00:31 / Bywalec forum
ja tez po 12 sie podpisuje
pozdr
Lechu / 2006-03-22 23:35 / portfel / Po prostu Lechu...
czesto mam nr 12:) Pozdrawiam:)
orzeł / 2006-03-22 22:14 / Uznany Gracz Giełdowy (2474 postów)
pozwolę sobie zasugerować posiadaczom Bety coby zerknęli na zacną info (w komunikatach ze spółek) nie będę wklejał coby nie zaśmiecać :)
myślę że to może wykreować zdecydowany ruch ponad 30 zł (tak mi się sądzi) TMSS (choć podstawą są fundamenty o których mowa nieco niżej ale myślę że ta spółka potrzebowała takiej info)
crazy / 2006-03-22 22:13 / Bywalec forum
do Fular1
Autor: elamigo1
Data: 14.03.06, 20:58 + dodaj do ulubionych wątków

skasujcie post

+ odpowiedz

--------------------------------------------------------------------------------
Owszem. Nie po to pisałem informację o ewentualnym cytowaniu byś to totalnie
olał, wręcz zrobił odwrotnie niż prosiłem. Wystarczyło nie usuwać podpisu i
dopisać że pochodzi z gazeta.pl. To tylko kilkanaście znaków. Wyciągnij z tego
wnioski.
Może powinieneś pisać mniej ilościowo a więcej JAKOŚCIOWO , no i na pewno od
siebie. Nie od razu Kraków zbudowano. Sprawdź co znaczy pro auctor glorior...
grajek / 2006-03-22 22:24 / "Uznany Gracz Giełdowy"
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=27&w=39007450

a tu zacytowalem post Longterma

bo wart jest. jeszcze linki ?
grajek / 2006-03-22 22:23 / "Uznany Gracz Giełdowy"
mowilem ze wkleilem pare postow tu jego. kazdy wiedzial bo pisalem.

a kiedys redakcja zabrala moj post na inne forum :

przepis na besse. i tam juz tylko punkt po punkcie bylo... o to bylo halo. jeszcze cos ? mokro masz :D co ty myslisz ze co ja bede plakac

HAHAAH
grajek / 2006-03-22 22:21 / "Uznany Gracz Giełdowy"
no to mysmy juz to wyjasniali :] haha ale ty smieszny jestes. co tu mam podac wiecej linkow ? hahaha
strokuś / 2006-03-22 22:29 / Uznany Bywalec forum i giełdy
istotne są ostatnie zdania z tego cytatu
jak jedna osoba na coś Ci zwróci uwagę to można to olać, ale jak już kilka osób w różnych miejscach coś Ci wytyka to przynajmniej się nad tym poważnie zastanów
orzeł / 2006-03-22 22:01 / Uznany Gracz Giełdowy (2474 postów)
Batman chciałbym Ci osobiście podzękować za przytoczenie poniższego tekstu (znam nie jedną i nie dwie i nie trzy i nie................... ) osoby których historia kontraktowa była krótka i choć z chwilami euforii zakończyła się smutno:(
nie wykluczam że są i tacy, którzy w ten sposób dorobili się fortuny (obyś Ty był jednym z nich czego Ci szczerze życzę :) ale sądzę że da to wielu do myślenia jak krótki to może być kontrakt z tak (mimo wszystko ryzykownym) pracodawcą jakim "kontrakt" jest :)
ps nie miałem śmiałości pisać o takich historiach wcześniej bo pewnie jako nie będący na kontrakcie został bym wylany z forum i tym razem nazwany "odciągaczem"(od kontraktów)
pozdrówka dla Cię
Taki jeden / 213.134.160.* / 2006-03-23 07:30
Ja na kontraktach się nie bawiłem i nie planuję natomiast akcji od ponad 10 latek miałem zawsze za 100% portfela (krótkie tylko przerwy) przy czym akurat jak była bessa przy 2000 roku to kupiłem prawie za wszystko mieszkanie i samochód i od 2001 dorabiałem się od zera. Obecnie ograniczyłem ilość pieniędzy w akcjach do 10% co i tak stanowi kilka razy więcej niż miałem te kilka lat temu. Ale jak będzie okazja to cała gotówka pójdzie jednym ruchem w akcje. Nigdy też nie sprzedałem ani jednej akcji na stopie - po prostu akcje które kupię - ROSNĄ. Ostatnio miałem wszystko w Millenium (razem z pieniędzmi na życie) ale po +100% wszedłem w obligacje. A kontrakty to za duże ryzyko. Powodzenia dzisiaj.
Batman / 2006-03-22 22:50 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Również pozdrawiam
Longterm / 2006-03-22 21:37 / Mostek Zwyciężymy!
Pozwolę zacytować gdzieś tam zasłyszane :
38 kroków na giełdzie
1. Gromadzimy informacje - kupujemy książki, chodzimy na szkolenia, przeszukujemy inernet itp.
2. Wykorzystując zdobyta wiedze zaczynamy inwestować.
3. Niestety zamiast zarabiać pieniądze, tracimy je. Wówczas zdajemy sobie sprawę, ze nic nie wiemy, że posiadamy za mało informacji.
4. Poszerzamy swoja wiedze o rynku, gromadzimy informacje.
5. Zmieniamy produkt / rynek w który inwestujemy.
6. Wracamy na rynek. Decyzje inwestycyjne opieramy o nowo
nabytą wiedze.
7. Dalej moczymy. Tracimy pewność siebie. Pojawia się strach
8. Kolejne decyzje inwestycyjne podejmujemy naśladując innych inwestorów.
9. Niestety nie przynosi to rezultatu.
10. Przenosimy się na inny produkt/rynek.
11. W dalszym ciągu zgłębiamy posiadana wiedze, szukamy więcej informacji.
12. Nasze wysiłki powoli zaczynają procentować.
13. Stajemy się zbyt pewni siebie i tracimy- rynek uczy nas pokory.
14. Dochodzimy do wniosku, ze udana inwestycja wymaga więcej czasu, zaangażowania i wiedzy, niż pierwotnie przypuszczaliśmy
WIEKSZOSC LUDZI W TYM MOMENCIE REZYGNUJE, LUB
ZDAJE SOBIE SPRAWĘ ŻE GRANIE NA GIEŁDZIE TO
NORMALNA PRACA I ZAWÓD INWESTORA GIEŁDOWEGO
KTÓREGO NALEŻY SIĘ UCZYĆ PODOBNIE JAK KAZDEGO
INNEGO ZAWODU - PZEZ PARĘ LAT
15. Podchodzimy do sprawy poważnie i zaczynamy opracowywać doskonalszą strategie inwestycyjna.
16. Inwestujemy zgodnie ze strategia. Odnosimy sukces, zdajemy sobie jednak sprawę, ze coś przegapiliśmy.
17. Zaczynamy rozumieć potrzebę posiadania kompleksowej strategii zwanej systemem
18. Przechodzimy od inwestowania, rozwijając i udoskonalając nasz system.
19. Wracamy na rynek. Gramy zgodnie z założeniami, odnosząc pewien sukces, jednak w dalszym ciągu wahamy się przy podejmowaniu ostatecznej decyzji. Nie do końca ufamy opracowanemu systemowi
20. Dodajemy, odejmujemy i zmieniamy reguły inwestycyjne udoskonalając nasz system.
2l. Czujemy, ze jesteśmy bardzo blisko przekroczenia progu zyskownych inwestycji.
22. Dochodzimy do wniosku, ze sukces jest w nas, nie w strategii.
23. Kontynuujemy inwestycje i zarabiamy opierając się na przyjętych przez nas zasadach.
24. Wciąż mamy tendencje do pogwałcania reguł inwestycyjnych przez co rezultaty
są niepewne.
25. Wiemy, ze jesteśmy juz blisko celu.
26. Cały czas pracujemy nad udoskonaleniem elementów systemu.
27. Nabieramy zaufania do przyjętych zasad inwestycyjnych.
28. Wyniki naszych inwestycji są coraz lepsze, jednak wciąż wahamy się przy bezwarunkowym stosowaniu strategii - systemu.
29. Zdajemy sobie sprawę z wagi trzymania się przyjętych reguł, jako że obserwujemy rezultaty inwestycji, którymi te reguły złamaliśmy.
30. Uświadamiamy sobie, ze brak sukcesu to nasza wina. Wynika ona z braku dyscypliny w stosowaniu przyjętej strategii inwestycyjnej, spowodowanej przez jakąś formę strachu. Zaczynamy poznawać siebie.
31. Inwestujemy a rynek uczy nas coraz więcej o sobie samym.
32. Doskonalimy naszą strategie i naszą psychikę.
33. Zaczynamy zarabiać pieniądze.
34. Stajemy się zbyt pewni siebie i rynek uczy nas pokory.
35. Odrabiamy zalegle lekcje.
,36. Przestajemy myśleć i pozwalamy naszej strategii inwestować za nas Inwestowanie staje się nudne, ale zyskowne. Nasz konto rośnie w miarę upływu czasu.
:37. Zarabiamy więcej pieniędzy, niż kiedykolwiek marzyliśmy, ze jest to możliwe.
:38. Żyjemy dalej i realizujemy wiele ze swych marzeń.
Batman / 2006-03-22 21:45 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Brawo.
grajek / 2006-03-22 21:40 / "Uznany Gracz Giełdowy"
bardzo dobre. ale dojscie do stanu nirvany chyba potrzebuje paru ladnych lat ;)
Redakcja forum / 2006-03-22 21:39 / Administracja forum
Prosimy o adres pocztowy - wyślemy upominek!
Longterm / 2006-03-22 21:51 / Mostek Zwyciężymy!
Dziękuje bardzo chociaż tak naprawde należałoby się autorowi powyższego tekstu który pozwoliłem sobie zacytować. Przesłał mi to ktoś kogo poznałem dzięki temu forum i kto zupełnie bezinteresownie udzielił mi wielu bezcennych rad.
Longterm / 2006-03-22 21:53 / Mostek Zwyciężymy!
Faktyczny autor powyższego poradnika jest jednak nieznany.
grajek / 2006-03-22 21:54 / "Uznany Gracz Giełdowy"
nie martw sie. pewnie teraz beda pieprzyc inni ze wklejasz cos tam jak ja. wklejam - owszem, ale tez nie przypisuje sobie postow wklejonych.

brawo.
crazy / 2006-03-22 22:11 / Bywalec forum
!?Histerycy i panikarze czyli demaskacja fular1
Autor: nancy27
Data: 14.03.06, 14:15 + dodaj do ulubionych wątków

skasujcie post

+ odpowiedz

--------------------------------------------------------------------------------
Obserwujac posty na forum zauwazylam zaciecie z jakim niektorzy probuja
forsowac spadki i przepowiadaja besse.

Histeryczny - niczym nie uzasadniony - jazgot wzbudzil moje zainteresowanie.
Czyzby natura obeszla sie z takimi jak np fular1 nielaskawie i pozbawila ich
jakichkolwiek namiastek meskosci i stad ten lament starych bab czy ktos za
probe wzniecenia niewielkiej paniki wsrod drobnych inwestorow placi. Po kilka
lub kilkanascie postow kazdego dnia i to NA WIELU FORACH, o kazdej porze i
kazdy placzliwy (zwlaszcza, ze jak podkresla nie ma akcji). Ciekawe.

Niewielkie doswiadczenie gieldowe i wiedza analityczna,nonsensowne komentarze
i sluzalczosc (najczesciej wobec tych co placa i to glownie niewiele) robia z
niego idealnego kandydata na dziennikarza np. Gazety Wyborczej... Ale chyba
to zbyt duza nobilitacja.
grajek / 2006-03-22 22:34 / "Uznany Gracz Giełdowy"
jeszcze cos masz ?? podac jakies linki ?
grajek / 2006-03-22 22:28 / "Uznany Gracz Giełdowy"
a wklej caly watek :D cfaniaku nie wycinaj
Longterm / 2006-03-22 21:59 / Mostek Zwyciężymy!
OK grajek dedykuje ten post Tobie:-)
grajek / 2006-03-22 22:05 / "Uznany Gracz Giełdowy"
dziekuje :)
Batman / 2006-03-22 21:15 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Z warsztatów inwestora …

„Potrzebny jest zdrowy rozsądek”

Inwestor posługujący się analizą fundamentalną miewa okresy zwątpienia. Chociaż nie przechodzi on obojętnie obok rachunku zysków i strat, bilansu, wskaźników oraz tych wszystkich elementów działalności operacyjnej spółek, które są istotne z punktu widzenia ich wyceny, musi pogodzić się z faktem, że jego opinie będą często rozmijać się z tym, co o danej spółce sądzi reszta rynku.

Można zadać pytanie, czy taka sytuacja wpływa na decyzję inwestora o porzuceniu analizy fundamentalnej na korzyść analizy technicznej lub, co gorsza, na korzyść tak zwanego kasyna. Doświadczenie wskazuje, że może. W końcu każdy myślący człowiek będzie szukał szczęścia tam, gdzie według niego można je znaleźć. Takim przysłowiowym kasynem stał się w ostatnich latach dla wielu inwestorów rynek kontraktów terminowych. Smutne są jednak obrazki z biur maklerskich, w których tłoczą się niedoszli milionerzy, którzy nie wiedząc wiele o zarządzaniu ryzykiem, próbują jedynie na podstawie komentarzy giełdowych wygrać swój los. Większość z nich czyści swoje rachunki do zera w przeciągu zaledwie miesiąca, dwóch. Najgorsze jest to, że ludzie ci nie chcą się uczyć, a przecież inwestowanie to nieustanna nauka.

A jak się to ma do analizy fundamentalnej? Podobnego zwątpienia jak spekulanci na kontraktach terminowych doznają inwestorzy wykorzystujący analizę fundamentalną. Czyż nie jesteśmy zawiedzeni, gdy okazuje się, że znaleziona przez nas z takim mozołem dobra spółka o solidnych fundamentach i w dodatku wyceniona na atrakcyjnym poziomie ma też minusy. A te są nie do przewidzenia wcześniej, np. pewnego dnia pojawia się informacja, że prezes tej spółki jest zwyczajnym oszustem.

Ci, którzy oczekują prostej odpowiedzi na pytanie, czy da się w jakiś sposób przed tym uchronić, z pewnością będą zawiedzeni, ponieważ takiej recepty nie ma. Jest jednak na szczęście kilka niezbędnych warunków, aby wyrobić sobie umiejętność rozpoznawania tych transakcji, które z góry są skazane na niepowodzenie. Niektórych z tych warunków nie można spełnić natychmiast, gdyż wymagają one czasu i doświadczenia, które nabywa się podczas wielu lat inwestowania. Najważniejsze cechy, które należy posiąść to:

Cierpliwość, poleganie na sobie, zdrowy rozsądek, wytrzymałość na ból po stracie, otwarty umysł, dystans do tego, co się dzieje wokół nas, elastyczność, chęć do robienia własnych niezależnych badań, przyznanie się do błędów, niepoddawanie się panice, fobiom i modom.

Tę wyliczankę można podsumować stwierdzeniem Jamesa L. Fraser’a: „W świecie inwestycji nie istnieją żadne pewniki, a tam, gdzie nie ma pewników, należy zacząć od zrozumienia samego siebie.”

I właśnie tego zrozumienia samego siebie inwestorom brakuje najbardziej. Zdaniem najwybitniejszych inwestorów, którzy kierują się analizą fundamentalną, nie wystarczy wiedzieć „jak”, ale należy przede wszystkim znać odpowiedź na pytanie „dlaczego”. Dopiero wówczas możemy przystąpić do działania. Patrząc na to, co się dzieje w biurach maklerskich, można mieć spore obawy, czy chociaż 20 procent tych spekulantów, którzy obecnie pogrywają na kontraktach terminowych, dotrzyma do końca roku.

Każdy niedoświadczony inwestor ciągle przechodzi przez trzy stadia emocjonalne: obawę, zadowolenie i kapitulację. Czuję obawę, gdy rynek spada albo gdy gospodarka wydaje się zwalniać tempo. Obawa ta trzyma go z daleka od kupowania dobrych spółek po atrakcyjnych cenach. Ale gdy rynek rośnie i inwestor zaczyna kupować akcje po coraz wyższych cenach, to czuje zadowolenie, ponieważ jego papiery zyskują na wartości. Lecz jest to dokładnie ten moment, kiedy powinien się zacząć obawiać o relację pomiędzy fundamentami a wyceną. Tego jednak nie robi. W końcu, gdy przychodzą gorsze czasy i rynek spada, a akcje notowane są już poniżej cen zakupu, inwestor kapituluje i sprzedaje wszystko jak leci.

W dzisiejszych czasach łatwo spanikować na rynku i popełniać błąd za błędem, ponieważ rynki są bardzo chwiejne i rozhuśtane. Jedna informacja może spowodować znaczący ruch w górę lub w dół. Dlatego tak ważne jest, by nie popadać w skrajności i pamiętać, że zdrowy rozsądek jest zawsze na wagę złota.

Trzeba nauczyć się patrzeć na giełdę, jako na miejsce, gdzie ktoś chce popełnić jakieś głupstwo, a wówczas będzie się w stanie wykorzystywać najlepsze okazje.

Źródło: Puls Biznesu
Longterm / 2006-03-22 21:55 / Mostek Zwyciężymy!
hej Batman słyszałeś że w Stanach wprowadzili futures i opcje na real estate. Powariowali już, teraz można spekulować na wszystkim, niedługo chyba będą kontrakty na temperature pogody:-)
Batman / 2006-03-22 22:27 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Słyszałem, że w Japonii mają kontrakty na pogodę.Jak im huragan zniszczy fabrykę to zarabiają na kontraktach.
strokuś / 2006-03-22 22:23 / Uznany Bywalec forum i giełdy
śmiejesz się, ale w okresie huraganów w Stanach umiejętność przewidywania pogody bardzo się przydaje przy inwestowaniu w ropę
strokuś / 2006-03-22 21:46 / Uznany Bywalec forum i giełdy
z tym "dlaczego" to częsty przypadek, również tutaj na forum
ludzie często proszą o informację _czy_ opublikowane właśnie przez spółkę X wyniki są dobre
mało kto pyta czy wyniki są dobre i _dlaczego_ za takie można je uznać - a przecież właśnie ta druga informacja jest znacznie ważniejsza, bo można ją potem wykorzystać w przyszłości
do początku nowsze
1 2
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy