Kier Owca
/ 62.244.136.* / 2011-12-25 21:26
i znowu temat zastępczy. Tymczasem główną przyczyną większości wypadków drogowych w Polsce jest stan dróg i durne przepisy. Jest ciasno, wąsko, bo durno malowane są znaki poziome, oraz panoszą się piesi i rowerzyści. Jestem za tym, ze jeżeli takowy wlezie nieprzepisowo na jezdnię, to po prostu trzeba go rozjechać i nie ponieść za to żadnych konsekwencji, to może takie krowy naucza się na szosę nie włazić gdy przejeżdża auto. Taki debil nie ma pojęcia ile wynosi droga hamowania na jezdni mokrej lub oblodzonej, a potem winę zwala się oczywiście na przytępiony refleks kierowcy, który sobie chlapnął jakieś piwko, a taka łazęga wlazła mu pod koła czy wjechała rowerem. Gdyby tak na obszarze zabudowanym było ograniczenie do 90km/h a nie do 50 to może by ich to trochę odstraszało od włażenia na drogę. W normalnych krajach nie na takiej bani się jeździ, a jakoś wypadków nie ma. Rząd zamiast okradać ludzi poprzez mandaty powinien zająć się stanem naszych dróg oraz zmienić durne przepisy.