Michaliszyn
/ 90.156.53.* / 2012-05-04 15:27
Coś tak mi sie wydaje,że ci nasi politycy sami nie wiedzą jak postąpić
w sprawie euro2012 na Ukrainie w związku z uwięzieniem Tymoszenko.
Dziś rano w radio euro poseł Protasiewicz bezpardonowo zaatakował
Kaczyńskiego za propozycję bojkotu ukraińskiej części euro i porównał
go do Sztajnbach.Kilka godzin później oświadczył,że nie pojedzie na
mecze na Ukrainę mimo,że ma zaproszenie.To jak to jest z tym posłem
Protasiewiczem???---Kaczyńskiego za bojkot skrytykował , a sam do
bojkotu się przyłączył???
Panowie politycy,czy to tak trudno oddzielić politykę od sportu?!Trzeba tylko troche odwagi i dobrych chęci.Ale widocznie (szczególnie rządzącym) tej cechy wyraźnie brakuje.Widocznie rządzącym podobała
sie zasad wygłoszona przez jednego z internautów:"..niech się wali,niech się pali,my będziemy w piłke grali..."