Nie rozumiem tu czegos, oczekujecie od mocarstwa Europejskiego jakim jest Rosja ,zeby sie plaszczyla prze taki i malymi kundlami sprzedajnymi jak tania dziwka jak POlska ( czy to peowa czy popisowa)????? trzeba byc dziadem skonczonym z dziadow ,zeby tak swiat kumac.

I słusznie. Szkoda, że przy okazji my, zwykli ludzie, przy tym możemy ucierpieć... No, ale jak się ma "styropian" we łbach?.... Tylko dziękować.

do wyborcy PO - wymień przynajmniej trzy sukcesy polityki wschodniej tandemu tusk-sikorski
a oto moje propozycje:
a. załatwienie plandeki na wrak tu-154
b. podpisanie wieloletniej umowy na najdroższy gaz ziemny w europie
c. rozmieszczenie w imię przyjaźni i wzajemnego zrozumienia rakiet iskander w obwodzie kaliningradzkim

Śmiać się czy płakać?
Reakcja Rosji jest tak oczywista, że mnie dziwi zdumienie tzw przedstawicieli NATO i USA.
Jak Rosja ma ufać zapewnieniom NATO, skoro "Tarcza" uczyni państwa NATO bezkarnymi to znaczy odpornymi na odwet?
W takim razie Rosja zostanie ubezwłasnowolniona w takim sensie, że zaatakowana nie będzie w stanie się odwzajemnić.
Skoro poziom technologii militarnych Rosji nie pozwala jej zbudować swojej wersji "Tarczy", to jedynym rozwiązaniem pozostaje wprząc Rosję do "globalnej" "Tarczy" państw cywilizacji Judeo-Chrześcijańskiej, albo udostępnić Rosji technologię aby mogła zbudować swoją wersje tzw "Tarczy".
Inne wyjścia są pozorne, nie dają żadnej gwarancji, żadnej ze stron.
Zagrożona Rosja rozbuduje swój potencjał ofensywny i (jak ostrzega) przy najmniejszej oznace zagrożenia natychmiast sama pierwsza zaatakuje zanim NATO skończy budować swoją "Tarczę".
Takie są realia i nie ma co się na nie obrażać.
Moim zdaniem stawka jest za wysoka, aby USA i NATO mogły zastosować wobec Rosji swoje tradycyjne gierki.
To co propaganda w zainteresowanych krajach poda plebsowi to już inna inszość. Choć i to ciekawe, tym bardziej ze obecnie spora część plebsu już nie chce iść na pijarowym pasku.

Co pomyśleliby Amerykanie, gdyby Rosjanie podobny system próbowali zainstalować na Kubie i twierdzili, że w ten sposób zabezpieczają się przed atakiem ze strony Iranu? Jak widać, świat przygotowuje się do globalnej wojny jądrowej. Amerykanie budują tarczę, by zabezpieczyć się przede wszystkim przed rosyjskim odwetem. Dzięki niej nie zawahają się skorzystać z prawa do pierwszego uderzenia jądrowego. W Księdze Daniela czytamy: "I powróci [król północy] do ziemi swej z dobrami ruchomymi wielkimi [1945], a serce jego przeciw przymierzu świętemu [ateizm państwowy], i będzie działał [oznacza to aktywność na arenie międzynarodowej], i zawróci do ziemi swej [1991-1993. Rozpad ZSRR i Układu Warszawskiego, wojska rosyjskie powróciły do kraju]. W czasie wyznaczonym powróci z powrotem" (11:28,29a). Powrót Rosji w tym kontekście oznacza finansowe i geopolityczne trzęsienie ziemi, rozpad nie tylko strefy euro, ale też UE i NATO. Końcowym rezultatem będą bazy rosyjskie w wielu krajach dawnego bloku wschodniego. "Potem wkroczy na południe [Gruzja], ale nie będzie jak wcześniej [1921], lub jak później [2008], gdyż ruszą przeciw niemu mieszkańcy wybrzeży Kittim [Zachód] i będzie utrapiony i zawróci" (Daniela 11:29b,30a).

Mojżesz pisał: "I okręty od strony Kittim [US Navy] i upokorzą Aszszura [Rosję] i upokorzą Ebera [pozostałych przeciwników, w tym Iran i Chiny] i również to [na] zawsze będzie zniszczone" (Liczb 24:24, przekład dosłowny). Ta armada po odpaleniu głowic, nie powróci już do domu. Druga strona zdąży także użyć "wielkiego miecza", który przedstawia broń jądrową (Apokalipsa 6:4). To będzie wzajemna rzeź. Nie będzie to jednak koniec świata, lecz jak stwierdził Jezus: "początek bólów porodowych" (Mateusza 24:7,8).

I tak właśnie wygląda "ocieplenie w stosunkach z Rosją". Rząd Tuska jeszcze kiedyś odpowie za smoleńskie kolaborowanie z tą dyktaturą.