Skoro firmy zajmujące się wywózką śmieci nie mogą zadbać o właściwe kosze, warto przynajmniej w swoim domu mieć porządne i wybrać ergonomiczne i pojemne, dostępne w https://ergopoint.pl/ a burmistrz niech się wstydzi, że nie dopilnował porządku. Może po takiej akcji będzie musiał nieco zreorganizować sposób kontrolowania firm zajmujących się wywozem odpadów.

Ta ustawa to otwarcie rynku odpadowego wartego w Polsce 10 mld złotych firmom niemieckim hiszpańskim. Bo kiedy mieszkaniec mógł sobie wybrać firmę samodzielnie to trudno im było wejść na rynek polskich gmin. Ale kiedy gmina ogłosi przetarg i decyduje cena wystarczy zaproponować cenę dumpingową i wejść na rynek , zmieść konkurencję a po 3 latach podnieść opłaty o 200 procent. Taki mechanizm przerobili już nasi sąsiedzi Czesi następnie Włosi oraz najgorzej Albania (http://www.dw.de/albania-tonie-w-%C5%9Bmieciach/a-17012451 , która tonie w śmieciach.
Przecież ta akcja wpisuje się w program podwyższania cen, gdzie się tylko da i za co się tylko da. I to jest właściwie - dla mnie - jedyna zmiana. A śmieci w okolicznych lasach ? Dwa razy tyle co dawniej. Zazwyczaj mieszkańcy okolicznych domów wywozili do lasu tzw. zielone odpady z ogródków, duże gałęzie, uschnięte krzewy itp. Teraz doszedł gruz poremontowy, żaluzje okienne i podobne wielkogabarytowe przedmioty. Tak więc jedyna zmiana - to trzykrotnie wyższa cena. Czy podobny „efekt EURO” grozi teraz firmom odpadowym? Likwidacja wolnej konkurencji i polskich firm. Ustanowiony przez rząd monopol gmin na wywóz śmieci to wyrok śmierci dla wielu firm odpadowych. Zapewne dojdzie do degradacji komunalnych spółek odpadowych i przejęciu małych, polskich firm odpadowych przez duże zagraniczne firmy. Przed takim czarnym scenariuszem przestrzegał Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Nowe prawo śmieciowe sporo już kosztowało Platformę. A jego polityczna cena wciąż rośnie. Niewykluczone więc, że do płacenia tego politycznego rachunku szef rządu wezwie formalnego współtwórcę ustawy śmieciowej, czyli właśnie Ministra Korolca.

z mojego bloku od 2 dni śmieci nie są odbierane. Wczesniej były zabierane codziennie. Sukces Tuska pełny

A gdzie ustawowy obowiązek wprowadzania opakowań zwrotnych? U Helmutów jak kupujesz napoje to płacisz kaucję za butelki i możesz sobie ją odebrać oddając je w punkcie zlokalizowanym obok sklepu. Ponadto w Austrii jak segregujesz śmieci to nie płacisz za ich wywóz gdyż posortowane odpady są takim samym towarem handlowym jak inne surowce wtórne. I znów urosną fortuny ludzi w "branży" Celem tzw. "ustawy śmieciowej" było spowodowanie, żeby wszyscy zaczęli płacić za wywóz odpadów i powstrzymanie ich wywozu na dzikie wysypiska i do lasów. Przy okazji tym co dotychczas płacili podwyższono opłaty za wywóz i tak np. w Warszawie na Ursynowie będę teraz płacił 19 złotych; około 6 złotych więcej. Już kasiora płynie na premie dla ponad 600 osobowej rady Miasta.

Firma prywatna zabierała ode mnie raz w miesiącu śmiecie za ok. 30 zł. Teraz mam płacić 40 zł, do tego myć plastik i szkło, oddzielać papiery od folii itp. Muszę mieć pod zlewem 4 różne torby, a nie mam na to miejsca. Obliczyłem, że segregacja kosztuje mnie ok. 4 godzin pracy w miesiącu, czyli ok. 50 zł. Przy cenie 40 zł daje razem 90 zł czyli 3x drożej. Nie jestem przeciwny segregacji, ale taki cenny surowiec powinni ode mnie kupować i płacić mi 20 zł/m-c plus bezpłatnie odbierać wszystkie śmiecie..

O godź 7 zabrali smieci i z głowy. Nie obchodzą mnie śmieci. W nosie mam jakiś problem śmieciowy. Czego to jest przejawem? Może braku obywatelskiej postawy? Może, podobnie jak większość tutaj komentujących powinienem żyć tym problemem? Jeśli on w ogóle realnie występuje?

Bzdurna ustawa i bubel wdrożeniowy(urzędnicy się do tego nie nadają). U mnie nie ma i nie będzie jakiś bzdurnych działań na rzecz sortowania i nie sortowania śmieci(deklaracje). Podjedzie jedna firma i sprawę załatwi od ręki!!! Kubły kolorowe stoją pod każdym większym skupiskiem domów i osiedli. Nikt nikogo o nic nie pyta a jak urzędnikom się zachciewa czarów dla gawiedzi aby uzasadnić własne istnienie niech to robią na własny koszt.

Mieszkam w Poznaniu i tutaj nic nie wiadomo. Gdyby człowiek nie czytał wiadomości to jako obywatel tego kraju nic bym nie wiedział. Totalna ignorancja oraz dezinformacja. A te denne PO chce jeszcze cos w OFE zmieniać, jak tak prostej sprawy nie umie załatwić tylko strasznie komplikują. Nie ma nowych kubłów, nie ma informacji co gdzie mam wyrzucać, niektóre problemowe odpady będą lądować w rowach, na przystankach itd. Jeszcze kamery durnie gdzieś chcą montować. To już nie jest śmieszne tylko żałosne. Moja rodzina w Niemczech mówi, że sortowanie u nich jest to martwy przepis. Byle by wszystko ładnie na papierku wyglądało. Taką mamy UE i lizusów tyle w temacie.