Brytyjczycy uruchomili największą farmę wiatrową
Money.pl
/ 2010-09-23 18:48
To teraz nie będzire wiatru naf Anglią, a wiatr przynosił deszcz. Będą mieli lokalne ocieplenie i suszę, a Londyn będzie słynął jako słoneczne miasto.
szabrownik
/ 77.65.66.* / 2010-09-24 07:19
ciekawy projekt, a jeśli kiedyś wynajdziemy bezpieczniejszą energię i bardziej ekologiczną, to łatwo można je będzie zdemontować. u nas póki co inwestorzy zaczęli mieć problemy z nierzetelną firmą Ekoenergia z Szadka, która nie poczuwa się do naprawy wiatraków, które postawiła i miały być rzekomo sprawne, a nie są.
m-53
/ 83.24.46.* / 2010-09-23 18:48
Wszystko to bardzo pięknie ale brakuje mi rachunku ekonomicznego.
- 300 MW mocy zainstalowanej to jak sądzę nie więcej niż 150 , może 200 MW mocy efektywnej (ciągłej).
- 15 - 20 takich farm zastępuje jedną elektrownię cieplną lub jądrową średniej wielkości.
- koszt takiej imprezy to 15 mld funtów czyli 70 mld złotych.
- zajmuje na morzu pow. 600 km2 - czy nie jest to powierzchnia wyłączona z użytkowania.
polon1779.
/ 109.207.153.* / 2010-09-24 17:07
Z tym tylko ze mocy efektywnej bedzie znacznie mniej -z 300 MW na ladzie jest 45 MW, na morzu sadze ze nie duzo wiecej niz 2x wiecej, czyli max 100 MW. No i w rzeczy samej nie jest to moc ciagla. A za te 15 mld funtow to mozna poprawic sprawnosc kazdej elektrowni spalinowej w UK uzyskuja wieksze "oszczednosci" w emisji CO2
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.