serdżik
/ 90.156.75.* / 2011-06-02 10:45
Najgorsze jest to ,że poświęcamy się , a i tak na koniec do stajesz po tyłku! Ja lubiłam swoją pracę do momentu, kiedy nie zorientowałam się ,że cokolwiek byśmy nie zrobili, będzie mało, mało, niskie wskaźniki, zły personel. Jak tu być zmotywowanym?? Wieczne kontrole, inwigilacja, donosicielstwo, tajemniczy klient :P. Regionalni nie są temu winni , oni też są "motywowani należycie";P , winna jest samonapędzająca się korporacja ,która za nic ma człowieka, a jeśli jesteś w niej i dbasz o dobro pracowników, to długo nie pociągniesz, bo tu nie chodzi o dobro pracowników, ale o czysty zysk - czysty paradoksalnie, bo zbrukany wieloma pokrzywdzonymi jednostkami, które odchodzą z firmy z bagażem złych doświadczeń, stresem, a przede wszystkim złym zdaniem na temat firmy - no cóż kapitalizm i co dalej?? Może w końcu humanizm wygra z odczłowieczającą machiną - jak dla mnie Orwellowska wizja na razie wygrywa. Powodzenia dla wszystkich homo rationale , nazywających rzecz po imieniu.