Uwolnienie cen dotyczyć będzie piętnastu tysięcy gospodarstw domowych w kraju.
Chyba piętnastu milionów.
Przewiduje się, że każde z nich zapłaci dodatkowo 600 złotych rocznie.
Daje to piękną kwotę dziewięciu miliardów.
Połowę z tego zgarnie fiskus - bo prąd wysokiej jakości składa się głównie z wysokich podatków (VAT + akcyza)