szaren
/ 213.108.114.* / 2010-05-21 01:00
Pobijcie sie autochtoPobijcie sie autochtoni, na rozprawy, na traktaty, na p******* :)
Ztego co mnie wiadomo, na Wisle miała powstac cała kaskada tam z zapór. Powstał i ostał sie wam Włocławek, z całym dobrodziejstwem zalet i wad.
Kaskada wiekszych i mniejszych tam/ zapór, sluz, spowodowała by inne skutki dla środowiska.
To co macie to skutki niedokończonej wodnej inwestycji, ba Włocławek od samego poczatku nie był i nie jest przygotowany na to , ze bedzie jedyna tamą (w okolicy) na Wisle. Jezeli chodzi o energie elektryczną (z rzek), to jest to "produkt" uboczny w polskich warunkach, ale w okresie kryzysu energetycznego bezcenny.
No i na boga, chyba nikt juz z tu (na money.pl) zagladających nie sadzi , że 'regulacja" spływu wody polega na betonowaniu koryt rzek?
Na zachodzie popełniono takie błedy i pozamieniano koryta rzek w kanały , ze skutkiem bardzo złym.
Teraz jest tam sporo wysiłku w przywracanie rzekom ich dawnych funkcji ekologicznych, ale to nie oznacza rezygnacji z regulowania spływu wody.
Po prostu robi sie to mądrzej.
No i nastepna sprawa, mozecie przywrócic dzikośc swoich rzek, dla mnie to nawet i lepiej, dzieś w europie misi byc dzikośc natury, dlaczego nie ma to byc "dziki wschód"? Ale musicie miec swiadomośc , że natura sama reguluje takie sprawy jak powodzie, rozlewając wody na tzw terenach zalewowych. Tereny te zabrał człowiek, pobudował na nich wsie i miasta, teraz , zgodznie z wola oszołomionych ekologów powinien to wszystko zwrócic naturze.
A tak w ogóle to mnie dziwi , że "ekolodzy" toleruja jeszcze ni, na rozprawy, na traktaty, na p******* :)
Ztego co mnie wiadomo, na Wisle miała powstac cała kaskada tam z zapór. Powstał i ostał sie wam Włocławek, z całym dobrodziejstwem zalet i wad.
Kaskada wiekszych i mniejszych tam/ zapór, sluz, spowodowała by inne skutki dla środowiska.
To co macie to skutki niedokończonej wodnej inwestycji, ba Włocławek od samego poczatku nie był i nie jest przygotowany na to , ze bedzie jedyna tamą (w okolicy) na Wisle. Jezeli chodzi o energie elektryczną (z rzek), to jest to "produkt" uboczny w polskich warunkach, ale w okresie kryzysu energetycznego bezcenny.
No i na boga, chyba nikt juz z tu (na money.pl) zagladających nie sadzi , że 'regulacja" spływu wody polega na betonowaniu koryt rzek?
Na zachodzie popełniono takie błedy i pozamieniano koryta rzek w kanały , ze skutkiem bardzo złym.
Teraz jest tam sporo wysiłku w przywracanie rzekom ich dawnych funkcji ekologicznych, ale to nie oznacza rezygnacji z regulowania spływu wody.
Po prostu robi sie to mądrzej.
No i nastepna sprawa, mozecie przywrócic dzikośc swoich rzek, dla mnie to nawet i lepiej, dzieś w europie misi byc dzikośc natury, dlaczego nie ma to byc "dziki wschód"? Ale musicie miec swiadomośc , że natura sama reguluje takie sprawy jak powodzie, rozlewając wody na tzw terenach zalewowych. Tereny te zabrał człowiek, pobudował na nich wsie i miasta, teraz , zgodznie z wola oszołomionych ekologów powinien to wszystko zwrócic naturze.
A tak w ogóle to mnie dziwi , że "ekolodzy" toleruja jeszcze człowieka?