chłop jag
/ 84.234.10.* / 2010-08-31 09:21
Czy ktokolwiek wierzy, że w państwie totalitarnym, możliwe byłyby strajki na tak wielką skalę? Zdławiono by owe strajki w zarodku, przecież SB-ecja miała wtyki w każdym zakładzie pracy!
Było tak, że robotnicy, technicy, inżynierowie i tzw. przyszła KONCESJONOWANA opozycja, czuła na swoim grzbiecie - SUBTELNĄ BEZKARNOŚĆ o którą postarała się władza i oczywiście SB-ecja.
Decyzja o zwinięciu komuny, zapadła na długo, przed strajkami w Łoszynktonie i Maskwie! Natomiast na spontaniczność ruchu społecznego, zwanego później Solidarnością, po prostu pozwolono!
Dlaczego pozwolono?
1. Odnośnie do robotników i pracowników - w myśl zasady - NIE CHCIELIŚTA SOCJALIZMU, TO TERA MOTA POSTKOMUNISTYCZNY KAPITALIZM!
2. Aby postawić w sytuacji bez wyjścia, partyjny beton, który ani myślał zrezygnować z przewodniej siły PZPR.
Jak myślicie, dlaczego po dziś dzień, SB-ecja ma najwyższe emerytury a bandziory z PZPR - niszczący Polskę i Polaków z rozkazu Moskwy to dzisiaj kapitaliści, nakradzeni na mieniu państwowym?
CZŁOWIEK NIEŚWIADOMY, JEST NAJBARDZIEJ NIEBEZPIECZNY - DLA SAMEGO SIEBIE!