Ale ja chcę brać kredyty w walucie, bo mniejsze odsetki zapłace a w perspektywie powiedzmy kilkunastu lat będę oprócz mniejszych odsetek płacił mniej przez umacniającą się złotówkę...
Jak słyszę takie rzeczy to wpada mi na myśl,że ktoś nie chce pozwolić aby Kowlaskiemu było poprostu lepiej z kredytem - w rozumieniu,że lżej...
.
By żyło się lepeij... - tylko komu Panie Rzońca, tylko komu.... hehehe...