To jeden ze sposobów,ale ja akurat teraz jestem całkowicie w akcyjnych i mam nadzieję na tym skorzystać w najbliższych tygodniach. Oczywiście to mój wybór i moje ryzyko i nie chciałbym nikomu narzucać swojego zdania(A moim zdaniem,szykuje się parotygodniowa,być może jazda w górę). Ale to dorzucanie w czasie wydaje mi się może dobrym sposobem dla osób nie mających czasu na śledzenie rynku(uśrednianie ceny zakupu),lecz chyba nieadekwatnym do sytuacji. Jest okazja,żeby zarobić..wrzucam,co sie da w
akcje.Jeśli za miesiąc-dwa zaczną się na dobre ponowne zjazdy to co mi da uśrednianie ceny zakupu? To chyba wtedy lepiej poczekać i wpłacić całą sumę w przypuszczaknie najniższym punkcie(mówię"przypuszczalnie,bo dokładnego dołka chyba nikt nie uchwyci) Pzdr