Pan Krzysztof
/ 46.187.146.* / 2016-03-04 19:52
Trafniej będzie to nazwać resztą, którą Ci grube świnie przy korycie wydają, żebyś nie piszczał, że Ci ciężko. Prościej po prostu mniej zabierać, ale wtedy nie byłoby z czego okradać obywatela i utrzymywać armii niepotrzebnych urzędników rozkładających gospodarkę naszego kraju. "Znalazł się ten co tysiące daje żebrakom jako jałmużnę" Nie ma czegoś takiego jak "darmowy obiad" bo zawsze ktoś za niego płaci. Rząd nie daje Ci ze swojej kieszeni, tylko z naszej, bo rząd nie ma swoich pieniędzy. I tak się składa, że wszyscy są przymuszani właśnie takim żebrakom rozdawać pieniądze z naszych podatków. Kiedyś jeden z wąsem obiecał 1000000, dzisiaj wam wystarczyło 500zł i już gawiedź leciała głosować. Widać polaczki cenią się coraz niżej.