bo to zabiera lokalnym właścicielom realnych kasyn diengi.

Cenzury totalnej nie ma w internecie, tylko dlatego, że nasi okupanci nie czują się, na razie, owym internetem zagrożeni!
Inną sprawą jest to aby kaska zarobiona przy pomocy internetu - hazard ale nie tylko, dreptała sobie do jednej kabzy!
Internet ma być tubą propagandową, dla naszych okupantów, czego dowodem jest portal informacyjny, choćby - Onet.pl a przy okazji, podemoralizowć dzieci i młodzież, też nie zawadzi!
Ideałem będzie, kiedy potrale internetowe i sami internauci, zostaną tak wytresowani, że zaczną uprawiać samocenzurę!
Póki co, na tym etapie mądrości, władza - nasi okupanci w temacie internetu, zachowując się tak jak się zachowuje, ma w tym swój cel!
W następnum etapie mądrości, bedziemy mogli już tylko pisać, międzu innymi:
STALIN MIAŁ USTA SŁODSZE OD MALIN!