1. znieśc płatne urlopy

to jest wkalkulowane w koszt pracy. Pozawala pracownikowi utrzymać ciągłość dochodów. Banki na pewno nie byłyby zadowolone z tej zmiany.

2. znieśc płacę minimalną

Płaca minimalna jest poniekąd sztucznym tworem i jako taki może przeszkadzać, jeżeli są ludzie gotowi pracować po niższej stawki. Nie wykorzystywałbym płacy minimalnej do pokazywania jak to rząd dba o interesy pracowników, gdyż jest to ostrze obosieczne, ale do pokazania co jest minimum socjalnym dla pracownika.

3. znieść dodatkową placę za nadgodziny

Pracownicy na zlecenie nie mają dodatkowej stawki za nadgodziny. Kierownicze stanowiska w ogóle mogą nie mieć stawki za nadgodziny. W zasadzie dotyczy to wyłącznie szeregowych pracowników etatowych, którzy w ramach etatu zobowiązują się do przepracowania konkretnej liczby godzin na rzecz pracodawcy. W momencie gdy pracodawca chce więcej, gdy jest to konieczne, to naturalne jest że płaci za to więcej. Czy akurat 50%, to może kwestia dyskusyjna. Ale sama ponadprzeciętna płaca za nadgodziny nie sprzeczna z zasadami wolnego rynku.

4. wprowadzić wypowiedzenie umów o pracę bez okresu wypowiedzenia

Nie wiem czy wiesz, ale obecnie w wielu firmach jest to narzędzie chroniące pracodawców przed nagłymi odejściami pracowników. Pewnego okresu wypowiedzenia moim zdaniem wymaga zwykłe poczucie bezpieczeństwa po obydwu stronach.

Nie wiem czy wiesz, ale zapisy Kodeksu stanowią warunki minimalne i mogą być negocjowane i modyfikowane ( jedną stronę). A że praktyka jest taka, że to co w Kodeksie uznawane jest za warunki standardowe to już inna para kaloszy.

a co zrobią z Balcerowiczem?

A dlaczego mają zlikwidować. Przecież jak ktoś ma działalność gospodarczą i osiąga zysk to płaci podatk. To dlaczego od zysków kapitałowych mają nie płacić podatków.

zaraz, nie odważy się, a co k...wa cioteczki wybraliśmy, czy odważnych liberałów. Co się porobiło, tracą co poniektórzy wiarę, że mogą w tym kraju drugą Irlandię zaprowadzić.