LUK888
/ 31.183.121.* / 2016-02-04 08:20
Teraz chcą ratować kopalnie, a gdzie będą sprzedawać ten węgiel. Pochodzę z Łodzi, która była w latach 80-tych Centrum Włókiennictwa w Polsce. W latach 90-tych Łódź doznała wstrząsu ekonomicznego jako pierwsza, gdyż do 1994 r. zlikwidowano 90% zakładów włókienniczych. Skutek dla Górnictwa: z 4 elektrociepłowni opalanych węglem pozostały do dziś 2, w tym jedna opalana mazutem. Łodzi się nie ratowało bo tu były państwowe zakłady zatrudniające od 2500 do 15000 pracowników i było ich kilkadziesiąt. Podobnie było później z hutami i stoczniami. Cały naród utrzymuje nie rentowne górnictwo, 13 i 14 pensje dostawało się w tej nie dobrej komunie, ale za zyski, a nie za straty. Każdy bezrobotny chciał by otrzymać takie odprawy i zasiłki jak górnicy, którzy nadal żyją w komunie. JAK NIE MA ZYSKU TU UPADEK. Wielka Brytania nie ma kopalni, też były nie rentowne i były protesty, ale Żelazna Dama się nie ugięła. W Polsce będzie tak samo to nie uchronne.