Nie jest konieczny podpis odbiorcy, jak i wystawcy dla ważności prawnej, podatkowej tej faktury.
"kobitka" może mieć zastrzeżenia z dwu powodów:
- wasza firma ma taki zwyczaj- i drogą umowy z kontrahentami owo podpisywanie ustalono
- bez podpisu i przy braku innych "kwitów" dostawy jest teoretycznie możliwość, że napoje nie dotarły do kontrahenta, tylko do kogoś innego, kto zapłacił gotówką- co oczywiście szybko by wyszło- na skutek upomnienia kontrahenta, że dostawy zamówionej nie było- więc to możliwość teoretyczna i jednorazowa- bo kończąca się dyscyplinarką.
Przepisy (rozporządzenie MF) o fakturach w każdym bądź razie podpisu nie wymagają, bo katalog informacji wymaganych jest zamknięty:
http://msp.money.pl/wiadomosci/podatki/artykul/faktura;vat;bez;podpisu;tez;wazna,7,0,1274375.html