Zacznę od końca, ale od kwestii finalnie ważniejszej tj. podatkowej.

Będzie to dochód z wygranej w konkursie, z UE, z Niemiec uzyskany przez polskiego rezydenta podatkowego. Niemcy nie pobiorą więc od tego podatku, a w Polsce podlegać dochód ten będzie 10% zryczałtowanemu PIT. Nie korzysta on ze zwolnień z art.21, ust. 1, pkt. 6, 6a czy 68 ustawy o PIT.

W efekcie:
- nie ma zaliczki w trakcie roku,
- owe 10% będzie do zapłaty dopiero w rozliczeniu rocznym za 2017, czyli na początku 2018 r. (do 30.04.2018)
- przeliczenie na PLN po kursie średnim NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień otrzymania przelewu walutowego (na konto walutowe). Oczywiście jeśli przyjdzie wpłata na konto złotówkowe, to nie ma przeliczenia, jest po prostu dochodem kwota w złotówkach jaka pojawi się na koncie wynikająca z kursu banku, w którym jest konto

- dochód ten i należne 10% wykazują rodzice w swoim zeznaniu rocznym, PIT 36, po połowie. Ostatnio była to pozycja 216 i 217. No chyba, że tylko jeden z nich jest uprawniony do czerpania pożytków z dochodów dziecka.
- no chyba, że uzyskasz pełnoletniość do tego czasu, wtedy sam złożysz PIT 36 i odprowadzisz podatek do swego US.

Co do żądania faktury. Jest moim zdaniem nieuprawnione, a Ty nie jesteś uprawniony do wystawienia faktury, bo nie jesteś podatnikiem VAT ani czynnym, ani zwolnionym, bo nie prowadzisz DG. Nawet gdybyś prowadził, fakturę wystawia się za usługę, dostawę towaru, za prowizję. Nie za nagrodę moim zdaniem.

Organizator może jedynie chcieć od Ciebie certyfikatu rezydencji- aby mieć podkładkę pod to, by nie pobierać niemieckiego podatku od tej nagrody/wygranej oraz jakiegoś oświadczenia o numerze konta bankowego, na które należy przelać wygraną.