Srarmio
/ 77.255.32.* / 2015-12-08 13:44
Oczywiście, że jest bez antybiotyków, bo zanim kurczak wyjedzie z fermy na sprzedaż musi wcześniej przejść kwarantannę, podczas której jego organizm teoretycznie powinien się oczyścić ze szkodliwych produktów przemiany materii. Nie wiem jak jest naprawdę, ale wątpliwe aby po miesiącach faszerowania hormonami, antybiotykami i sztuczną paszą jakikolwiek organizm zdołał się oczyścić w ciągu tygodnia kwarantanny. Twierdzą, że kurczak dopuszczony do sprzedaży nie ma antybiotyków. I mają rację, bo prawo tego zabrania. Niech lepiej powiedzą, czy w całym procesie hodowlanym (od pisklaka do brojlera) nie są stosowane antybiotyki. Tu myślę, że zarówno KRD jak i "Farmio" zamkną gęby.