brzmi logicznie...
/ 91.193.160.* / 2012-03-15 21:13
Sprawę Kościoła ciekawie naświetla red. Michalkiewicz:
"Nasi okupanci starają się skierować irytację ludzi na winowajcę zastępczego, na którego z różnych powodów wytypowany został Kościół katolicki. Przede wszystkim Kościół, mimo częściowego zinfiltrowania przez komunistyczną bezpiekę, nadal pozostaje jedyną naprawdę niezależną od bezpieki, zorganizowaną siłą, która nie poddaje się zakulisowej dyrygenturze. Po drugie - Kościół udowodnił, że w razie potrzeby potrafi podjąć się roli politycznego przywódcy narodu, z którym - w odróżnieniu od bezpieczniackich watah, wysługujących się państwom trzecim - jest organicznie związany. Dlatego państwa przygotowujące scenariusz rozbiorowy próbują zneutralizować Kościół katolicki - by naród polski pozbawić w ten sposób wszelkiego przywództwa politycznego. Wreszcie - po trzecie - środowiska socjalistyczne, masońskie i żydowskie, nadające ton Unii Europejskiej, forsują ideologię marksizmu kulturowego, bezkompromisowo wrogą wszelkiej religii, a zwłaszcza - znienawidzonego od samego początku przez Żydów chrześcijaństwa.
Toteż nic dziwnego, że na takie zapotrzebowanie ze strony naszych wrogów i okupantów, nie tylko pojawiły się polityczne formacje spod ciemnej gwiazdy w rodzaju dziwnie osobliwej trzódki biłgorajskiego filozofa, ale również nasiliła się aktywność rozwydrzonych kobiet, inspirowanych między innymi przez środowisko skupione wokół „Gazety Wyborczej”. W ostatnią niedzielę te rozwydrzone kobiety próbowały „przeciąć pępowinę” łączącą państwo z Kościołem, sugerując, że właśnie Kościół jest główną przyczyną trapiących nasze społeczeństwo paroksyzmów."
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2438