Cóż, jak nie będzie dopłat, nikt kto potrafi liczyć, nie będzie inwestował w kolektory słoneczne (o panelach nawet nie wspominam). A nawet wówczas, w przypadku domków jednorodzinnych, taka inwestycja jest bardzo często poniżej granicy opłacalności. Takie rzeczy lepiej sprawdzają się w przypadku większych inwestycji: hoteli, akademików, basenów itp.