Zainwestowałam 300 000PLN w fundusz akcji forits. Popół roku jestem stratna 80 000PLN . Przyznam ,że staram się nie panikować , ale to trudne . Poradzcie co robić . Umorzyć , czekać czy przekonwertować ( co polecacie).
lora
/ 83.9.210.* / 2007-11-21 19:32
W funduszu fortis akcji jestem stratna 25%. Ale jest to strata wirtualna i nie zamierzam jej realizowac. Czekam
Lucek77
/ 156.17.202.* / 2007-11-21 14:50
To podstawowy błąd, ze zainwestowałaś tak duża kwotę tylko w fundusz akcyjny. I to 100% swoich środków. Ale mleko już rozlane. Ja zrobiłem konwersje w fundusze BRIC. To dobra alternatywa.
Sam nie wiem czy czekać jak zacznie rosnąć. Na tym forum juz wiele osób narzekało na Fortis Akcji. Nie ma widać dobrej reputacji. Z polskich polecam Noble Akcji. Posiadam od marca.
dzieki za komentarz. BRIC są na plusie ? Odrobiłeś ewentaalne straty?
Lucek77
/ 156.17.202.* / 2007-11-21 15:33
BRICa mam dopiero od 5 października, a dokładnie Templeton BRIC Fund. W ciągu miesiące zarobiłem na nim 12%. Spadki dosięgły także tamte rynki, ale relatywnie mniejsze. Obecnie 2,29% na plusie jestem.
klap
/ 150.254.178.* / 2007-11-21 14:48
czekac!!
czekac!!
nie wyciagaj nierob tego bledu!!
ja tez jestem w plecy ale jedynie co pozostaje to czekac.
narazie nic nie stracilas, stracisz jak wyciegniesz.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.