dodatkowym przewalem bylo to ze franki mozna bylo kupic tylko w bankach w mysl umowy , gdzie sorry ale przelicznik jest istne lichwiarski. Po drugie zakup w kantorach tak ogromnej ilosci frankow nie spowodowal ogromny wzrost tej waluty jako ze jej praktycznie nie bylo. Pytnie nastepne czy w ogole banki mialy faktycznie tyle frankow ile kredytow udzielily. Wydaje mi sie tyle kredytow udzielily banki ze zabraklo by w szwajcarii im tej waluty. NAstepne pytanie szary Kowalski skad ma wiedziec ze tak czy owak pojdzie waluta w gore. Banki zatrudniaja ludzi od ryzyka ktorzy powinni przewidziec takie zdarzenie placa im ogromne pieniadze ale banki w zakresie rzyka zatrudniaja ktore pisza klauzuly ze w razie czego wszelkie konsekwencje ponosi kredytobiorca. Wydaje mi sie trzeba ograniczac dzialalnosc bankow do minimum - udzielanie kredytow i to w zlotowkach jak kogos nie stac na zlotowki to albo kupuje tansze mieszkanie albo nie bierze kredytu. Polski d... rzad powinien wziac przyklad z wegier. Oni wiedza jak pomoc ludziom

czy to jest uczcie,że wzięłam 400tys.kredytu,spłacam już 7lat,a mam do spłaty samego kapitału 560tys,dochodzę do wniosku,że nigdy nie dogonię tego kredytu,bo kapitał cały czas rośnie.I nie chodzi tu o wys rat,które są coraz wyższe,chodzi o spłatę kapitału NIESPŁACALNY,gdzie jest Państwo i rząd,czy nas nie słyszy? czy ma gdzieś,że obywatele mają dość tych grabieży?Nie głosuję na PO,głosuję na tych co konkretnie zadeklarują rozwiązanie tego problemu,a sprawa jest pilna.I niech banki przestaną się wypowiadać w tej sprawie,bo one mają tylko dostosować się,do decyzji przyszłego rządu.Miały czas aby dogadać się z nami ,teraz nie będzie żadnych warunków.

czytam te wypowiedzi i muszę z przykrością stwierdzić iż ,wy trole jesteście też w sytuacji bez wyjście, bo któz inny zgodziłby się na taką pracę?,ale przykładajcie się,niektóre wpisy przepisane żywcem spod wcześniejszych artykułów
żal mi was ,ale pamiętajcie jad przejdzie na was

Polska szczyci się, że jest jednym z państw Europy posiadających najwyższy procent ludzi z wyższym wykształceniem. W większości te osoby zaciągnęły kredyty we frankach. Niestety jak rozmawia się z nimi, to w zakresu matematyki pozostali na poziomie przedszkola. Nie są w wstanie nawet policzyć jaką zapłacą ratę przy danym oprocentowaniu. Dlatego trudno wymagać zrozumienia jak wpływa na ratę wibor, czy kurs waluty.
Dziennikarz artykułu pisze, że przy przewalutowanie kredytu po kursie z dnia zaciągnięcia, rata spadnie z 1800 do 1400.
Pytanie co stanie się jak za kilka lat wibor skoczy z 1.7 do 6.7 jak w 2008 r. Odsetki wzrosną o 5% od kwoty pozostałej do spłaty. Mimo, ze po przewalutowaniu kwota pozostała do spłaty wyniesie tylko 260 tys. za to odsetki z niej będą o 13 tyś rocznie wyższe. Czyli co miesiąc ponad 1000 PLN dodatkowo. Rata wyniesie 2400 zamiast obecnej 1800. Na jaką walutę będa chcieli frankowicze przewalutować wtedy kredyt, jeśli przyjdzie im płacić o 600 PLN więcej niż obecnie.

Frankowicze nie rozumieją co znaczy płacić raty w złotówkach. Nie płacili ich w 2008 r, gdzie same odsetki od analizowanego kredytu 300 tyś PLN wynosiły około 2000 PLN miesięcznie plus rata kapitałowa.

Życzę rozsądnych decyzji

Oszukali się przy zaciąganiu kredytów, to jako partia w sejmie nie dadzą się oszukać, naciągnąć, wyprowadzić w pole? Ja tam na nich głosować nie będę! Sama spłacam kredyt we frankach zaciągnięty w 2006 r. po kursie 2,2. Wartość mieszkania od tego czasu wzrosła, ja wtedy byłam początkująca na rynku pracy (teraz zarabiam już więcej niż wtedy). Na warunkach z 2007 r. nie odwarzylabym się na kredyt! Po tak znacznym wzroście cen mieszkań i spadku kursu franka?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Kredyt we frankach to najlepszy dowcip bankserów na kredytobiorcach - w świetle POwskiego prawa - POLegający na tym że: ani bank, ani kredytobiorca, ani odbiorca nie widział ni dotknął w żadnym momencie udzielania, czy trwania, czy spłacania kredytu zaciągniętego we frankach nawet koloru tej waluty - wszystko to zawsze złotówki przeliczane na franki i vice versa - najzwyklejszy to wałek nastawiony na zysk, bo banksterzy doskonale wiedzieli że bańka za chwilę pęknie i teraz POwinni tę kasę oddać bo zarobili ją na najzwyklejszym oszustwie.

hej lemingi, nie róbcie paniki! Nie świrujcie!! Za chwilę przyjdzie belka i zrobi franka po 20 groszy!! Musi tylko dopić koniak w knajpie
"sowa i przyjaciele". Taka to ona jest ta belka!Banki będą wam płacić raty, a nie wy im!

Czy "frankowicze" zapomnieli już o swojej euforii płacąc niższe odsetki niż osoby, które wzięły kredyty w złotych polskich? Chwaliły się swoim sprytem i mądrością. Ale kto już o tym pamięta ??