A czemu Banksterzy nie stosują ujemnego oprocentowania chociaż takie jest na franku. Gdzie jest minister Szczurek i prezes Nbp Belka.
Dla nich nie ma żadnego problemu, chociaż jest to jawne oszukiwanie ludzi w biały dzień.
Odpowiedż jest prosta Belka i Szczurek to byli współpracownicy banków i tam wrócą po zakończeniu kariery.

Jak Frankowiczom przewalutuje się kredytu po kursie z dnia zawarcia kredytów to ja chcę zwrotu kasy za kupno akcji polskiej spółki JSW na której jestem stratny na dzień dzisiejszy przeszło 90% na dzień kupna tych akcji czyli 135zł za sztukę a obecnie 12,45 zł. Przecież to są jakieś jaja,że jak ktoś pożycza pieniądze w walucie dziwi się że musi je zwracać w walucie. Nieważne ,że przeliczonej na złotego. Ciekawe co by mówili jak cena spadła by do złotego a bank zachowywał by się jak kredytobiorcy wtedy by wołali ,że ta różnica to ich zysk.

Bidule wybudowali wile z basenami podgrzewanymi mieszkania na wynajem a teraz marzenia ich ławy poselskie i znaczna redukcja zaciągniętych kredytów . Do tej pory raty płacili uczciwie i byli zadowoleni a teraz podnoszą larum że nie czytali umów które dano im do podpisu . Hipokryzja i nic więcej pomagać to należy ludziom biednym którzy spłacają kredyty w złotówkach a nie ludziom bogatym i dobrze ustawionych życiowo .

Z tego co się orientuję to nie udzielal kredytów we frankach Pekao S.A a nie PKO S.A. Czy "frankowicze" zapomnieli już o swojej euforii płacąc niższe odsetki niż osoby, które wzięły kredyty w złotych polskich? Chwaliły się swoim sprytem i mądrością. Ale kto już o tym pamięta ??

W jakim kłopocie znalazłyby się banki? Przecież te pieniądze które już pożyczyły klientom już na pstryk palca nie odzyskają, a to co i tak aktualnie spłacają frankowicze to raty czyli ułamki tych kredytów. Tych pieniędzy i tak nie ma.

Zgodnie z kodeksem cywilnym - art. 385 (1) : Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3).
Przeliczanie kredytu złotowego wg kursu kupna w "Tabeli" Banku na CHF nie było z nami uzgadniane, inaczej pojmowaliśmy udzielony nam kredyt, nie mieliśmy wpływu na kurs waluty w "Tabeli" i nie informowano nas o zasadach ustalania kursów kupna i sprzedaży waluty; kurs waluty oraz różnica między kursem sprzedaży a kursem kupna waluty nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron; klauzule przeliczeniowe cechują się rażącym brakiem jednoznaczności; indeksacja kredytu według kursu waluty nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu oraz obliczenie salda zadłużenia według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu, bez podania reguł sposobu ustalania tego kursu, kształtuje prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając nasze interesy.

Jakie jest pytanie do zamieszczonej ankiety?

Skoro Ministerstwo Finansów i podległe jemu instytucje finansowe ,pozwoliliło bankom na namawianie brania kredytów we CHF a także na udzielanie kredytów z niedozwolonymi klauzulami a także na zarabianiu na spricie, sztucznym manipulowaniem walutą, lichwiarskim procencie oraz na to że banki wywoziły ogromne pieniądze z naszego kraju to teraz świadomie ponoście tego konsekwencje. Dla mnie jesteście zwykła bandą oszustów , oddajcie swoje pensje i z rzeknijcie się swoich funkcji bo widać że jesteście nieudolnymi pajacami, figurantami, złoczyńcami dlatego wypijcie to piwo które sami nawarzyliście. A do krzykaczy internetowych: nie kupujcie bajeczki że będziecie ponosić jakieś koszty, jest ona po to by nas skłócić. Stracą jedynie banki i ich matki otrzymując mniejsze zyski.