prawiezara
/ 83.14.41.* / 2008-06-17 13:18
Wiadomości sportowe odnotowują sukcesy ludzi, pierwsze stronice - porażki ludzi. To powiedzenie amerykańskiego polityka Earla Warrena nie dotyczy, niestety, polskich czytelników dzisiejszej prasy.
Ech, dotyczy, dotyczy - Panie Redaktorze Niekochany. Dotyczy także polskich czytelników, którzy ogladają zawodników (i drużyny) i którym imponują lepsi a nie swoi. I którym nie przeszkadza, ze z dwojga grających jeden przegrał, bo na tym polega gra. Ci nie potrzebuja wieszać flag. Takich Polaków jest Panie R. N. znaczna wiekszość. Oni nie nazywaja się Polakami tylko Tutejszymi. Sa mniej widoczni, gdyż nie wieszają na swoich autach bibelotów, na nich Pan więc nie zarobisz na czarnych wstążkach.
Tak samo jest z ludźmi polityki i pierwszymi stronami gazet.
A Michał Listkiewicz i jemu podobni zarządzający narodowymi (złodziejskimi) federacjami zostaliby zmieceni przez system, gdyby ten uwolnił się od narodowej, dresiarskiej otoczki.
Ale z czego wtedy żyłby Gałązka?