E-mailka
/ 62.93.44.* / 2010-10-01 12:47
Misiu Puszysty,
po prostu zwyczajnie po ludzku mi Ciebie żal, bo nie rozumiesz co do Ciebie piszę. (To chyba te socjalistyczne szkoły nauczyły Cię czytania bez zrozumienia.) Więc już ostatni raz i bardzo jasno.
Po pierwsze: formuła o młodych wzięta w cudzysłów, to przenośnia, a oznacza ona takich jak Ty właśnie, zaczadzonych pseudoliberalnymi komunałami głoszonymi przez łżelibarałów z PO, SLD, PiS i PSL, czyli Bandy Czworga.
Po drugie: nie wiedząc, co oznaczają pojęcia leseferyzm (laissez-faire) czy libertarianizm (nota bene możesz zapytać o to Wujka Gugla na początek), wdajesz się w dyskusję o wolnej gospodarce i twierdzisz jakoby taka była w Polsce.
Po trzecie: możesz sobie dawać radę w kompradorskiej gospodarce. Wyjaśnię znów, że nie chodzi mi o burżuazję. Model gospodarczy III Rzeczpospolitej określam jako „kapitalizm kompradorski”. A termin ten używany był przez marksistów dla określenia grupy tubylców w krajach kolonialnych, którzy w zamian za kolaboracje z metropoliami nagradzani byli przywilejami ekonomicznymi i tworzyli wąską warstwę uprzywilejowaną, enklawę, którą nazywano właśnie kapitalizmem kompradorskim. Różni się on tym od zwyczajnego kapitalizmu, że w zwyczajnym kapitalizmie o dostępie do rynku i o możliwościach funkcjonowania na rynku decydują osobiste cechy człowieka, takie jak przedsiębiorczość, pracowitość, rzutkość – podczas gdy w kapitalizmie kompradorskim o tym decyduje przede wszystkim przynależność do sitwy.
Po czwarte: komuna dymała czterdzieści lat, a kolejne dwadzieścia lat
dymają aferały. W sumie dla narodu nic się nie zmieniło. W odróżnieniu
od Ciebie, nie lubię mężczyzn Twojego pokroju.
Po piąte: ani mnie ziębi, ani grzeje przegrana PiS. Znów wyszła na jaw Twoja ignorancja. Wiedząc, że jestem libertarianką, nikt przy zdrowych zmysłach nie pomyślałby, że głosowałam na tych socjalistów z PiS, czy socjalistów z PO, czy socjalistów z SLD, czy socjalistów z PSL; czyli, powtórzę, na któreś ugrupowanie z Bandy Czworga.