Obi-Wan Kenobi
/ 178.36.21.* / 2010-04-23 18:32
Przyglądając się szczegółom danych o umowach na kupno domów w Stanach (to nie jest jeszcze sprzedaż, ta musi być sfinalizowana do końca czerwca, więc na razie mogli pokazać sztuczny popyt, który może się w ogóle nie zmaterializować, jak np. nie dostaną kredytów...).
Sam rząd nie wie nawet czy sprzedaż wzrosła, czy spadła, dane za mogą różnić się od rzeczywistych o 21,1 %...Bardziej wiarygodne dane można poznać dopiero w dłuższych okresach. Dlatego przyjmuje się 5-miesięczną średnią, która w lutym wynosiła 355.000 korygowana sezonowo i licząc w skali rocznej, a w marcu nieznacznie tylko wzrosła do 358.000. Podana dziś liczba za luty (324.000 w skali rocznej) jest najniższą w historii notowań tego wskaźnika, co we właściwym świetle stawia dzisiejsze dane, a przed marcem sprzedaż spadała przez kolejne 4 miesiące dopiero w marcu podskoczyła, z powodu wygasania rabatów podatkowych, podobnie było w listopadzie, a potem nie pomogło nawet przedłużenie obowiązywania rabatów, bo popyt uległ wyczerpaniu...