W ostatnim komentarzu pokazywałem wzrostowy układ na wykresie w20 i przypomnę go jeszcze raz: http://stooq.pl/q/a/?s=wig20&i=d&u=12045444 Krótko powtórzę, mamy formację 5-0 (linie czerwone 0XABCD) oraz formację Gartleya (linie zielone ABCD), obie formacje prognozują wzrosty od wsparcia na poziomie 2430-2450. W piątek spadki zatrzymały się na w/w wsparciu, ale wymowa nie jest jeszcze jednoznaczna. Na wykresie tygodniowym USDPLN dzieją się (jak to na walutach) zaiste sceny dantejskie: http://stooq.pl/q/a/?s=usdpln&i=w&u=12045444 . Otóż tu mamy formację BAT, która posiada opór w zakresie 3.32-3.34 i jak widać właśnie kurs testuje ten zakres. Ciekawa jest siła umacniania się dolara zwracam uwagę na 12 tygodni wzrostowych pod rząd w nodze CD formacji BAT! Wziąłem wykres powyższy do analizy, bo jest nam bliższy, ale takie same rzeczy dzieją się na EURUSD. Co z tego wynika? No bardzo wiele, otóż formacja ta o wymowie spadkowej pokazuje, że zbliża się koniec a przynajmniej powstrzymanie przed dalszym umacnianiem dolara. Po pierwsze to rajd dolara pokazał, że informacja o wygaszaniu QE jest już w cenach i uważam, że nie będzie żadnego krachu na giełdzie w październiku, ale jakaś korekta jak najbardziej może być. Po drugie osłabienie złotego z 2.99 do 3.35 powoduje, że nasze
akcje są automatycznie 10% tańsze dla kapitału zachodniego więc mamy promocję w supermarkecie GPW, a zatem ostatnia korekta spadkowa + tania złotówka + układ formacji (5-0 i Gartley)= FALA WZROSTOWA, więc życzymy miłych zakupów. Ale, żeby nie było tak miodowo to na wykresie SP500 mamy formację 5-0: http://stooq.pl/q/a/?s=^spx&i=d&u=12045444 , która to zapowiada spadki, jednak tam jest bardzo silny trend wzrostowy i taką formację w układzie dziennym traktowałbym jako sygnał ostrzegawczy i raczej sądzę, że zostanie zanegowana ale fakt jej istnienia pokazuję, żeby przyglądnąć się poziomowi oporu w obszarze 1972-1978 (linie zielone), bo stąd może wyjść jakaś korekta np. reakcja na wygaszanie QE. Do tego dodam, że program luzowania QE w Stanach przyniósł sukces (bezrobocie 5.9%) i sądzę, że UE pójdzie również tym śladem i mimo, że nie było konkretów to jednak podobny program w UE będzie, więc to jest kolejny powód do kontynuacji wzrostów na giełdzie w roku 2015, więc dopóki sytuacja makroekonomiczna się nie zmieni czyli koszt pieniądza będzie tani (niskie stopy%, programy QE itd.) to o krachu należy zapomnieć. Na naszej giełdzie obniżki stóp% ZAWSZE przynosiły mniejszą lub większą hossę, a dopiero podwyżki stóp% ZAWSZE powodowały bessę. Ten schemat NIGDY nie zawodził więc jeśli nie żyjemy w nowym paradygmacie to długie pozycje trzeba trzymać, ale zabezpieczyć się od czasu do czasu PUT-ami nie zaszkodzi. Kończąc ja zwykle życzę miłego łikendu i trafnych decyzji inwestycyjnych.