1. czy niewielki obrót przeszkadza w
zainwesowaniu twoich pieniędzy lub kupnie papieru (notabene
średnie obroty są duże)?
od 2 lat tendencja u nas jest taka: wzrosty na dość dużym obrocie, spadki na małym. tak samo zachowuje się LOP. zdarzają się oczywiście wyjątki od tej reguły i wtedy bessiarze krzyczą, że wzrosty na małym obrocie a spadki na dużym, ale tu jest ważny pewien trend a nie wyjątki
druga rzecz jest taka, że w tej chwili na wielu rynkach młoda hossa jest budowana na małym obrocie, co wynika z tego, że panuje duży strach i sceptycyzm. mega obrót na wzrostach jest cechą charakterystyczną końca hossy, kiedy na rynek pakuje się ulica. zupełnie odwrotniem wygląda początek bessy, mega obrót na spadkach jest zauważalny w pierwszej fazie rynku niedźwiedzia, bo właśnie wtedy wychodzi ulica. kto pamięta luty 2008 ten wie o czym mówię
2. wzrosty tylko na jakichśtam spółkach,
to druga nudna śpiewka bessiarzy, modna w tej hossie
przypomnijmy więc, bo ulica ma bardzo krótką pamięć (co jest główną przyczyną większości ich porażek na giełdzie), że w poprzedniej hossie 2003-2007 też ciągnęli rynek niewielką liczbą spółek. dopiero pod koniec 2006 ruszyło wszystko. kto był wtedy na rynku pamięta. zresztą wystarczy spojrzeć na wykresy swigu i mwigu i widać długą płaską od 2003 do końca 2006, co pokazuje, że szeroki rynek w zasadzie stał w miejscu prawie do końca hossy
teraz będzie tak samo, myślę, że małe i średnie spółki ruszą gdzieś dopiero pod koniec przyszłego roku a póki co będą pompować głównie wig20 i duże spółki
dlaczego tak jest? po prostu dopiero kapitał jaki przyniesie ulica do fundów jest w stanie podnieść do góry szeroki rynek. aktualnie nie ma na giełdzie ulicy więc kapitał płynie selektywnie jedynie do wybranych spółek
u nas nigdy żadna hossa nie była robiona szerokim rynkiem co wcale nie oznacza, że wszystkie te hossy były sfałszowane
jest RGR
czy tam coś innego...
to taka śpiewka dla mas, rynek jest obecnie zbyt wyrafinowany aby robić to czego spodziewają się wszyscy, jest po prostu bardzo przewrotny i kontrariański, co widać choćby po tym, że rośnie nawet pod wpływem złych informacji. po prostu jak zwykle chodzi o to aby okiwać wszystkich czyli tak zwany tłum
przypominam, że rok temu w czerwcu i w czerwcu 2009 były RGR-y, po których nastąpiły bardzo silne wzrosty do nowych szczytów. znów chodziło o to aby okpić oczekiwania większości