na pewno nie będzie tak sielankowo jak ostatnio , indeks od
dołka wzrósł 50% a mamy dopiero początek maja
zbliża się połowa maja.
No pewnie, że nie będzie sielankowo.
Teraz to już nietrudno przewidzieć co będzie, drugie tyle wzrostów na pewno nie będzie bo to oznaczałoby powrót do rejonów sprzed kryzysu i poziomy hossy (choć nie jej szczytów).
Boczniaka też raczej nie będzie, bo to oznaczałoby, że speki zamienili się w long-term inwestorów. Jako, że nigdy nie trzymali jednak akcji zbyt długo, bo woleli szybkie zyski, to dalszy kierunek jest w miarę łatwy do przewidzenia - południe.
Wystarczy obejrzeć jak formują się hossy, długo, ostrożnie i powoli, bo to zupełnie inny kapitał tworzy hossę. To nie przypomina tego kapitału ani trochę.