Popatrzmy jak spadały dziś inne rynki wschodzące, które fundy zza wody mają w jednym worze z nami:
Turcja -3.15%
Rosja -4.63%
Indie - -2.90%
SP500 nie jest zainteresowany dojechaniem do 1000 pkt. Taka prawda. Na poziomie 930 był już 8 maja. Dziś jest 8 czerwca. Stoją tak naprawdę w miejscu a te pozorne podbijanie rynku z niższych poziomów wygląda cały czas jak zachęcanie leszczy aby odbierali drogie
akcje od grubych. Innymi słowy: dystrybucja. Wskazują na to zresztą takie oscylatory jak OBV i AD, które informują, że wzrosty są wykorzystywane do oddawania akcji na końcu sesji (AD zniżkuje od 8 maja mimo szczytu na 944 ustanowionego w cenach zamknięcia 2 czerwca).
Wieczy trend boczny na tych wysokich poziomach mało prawdopodobny, dalsze wzrosty jeszcze mniej. Wieczny trend boczny na tych poziomach oznaczałby, że rekiny nie chcą zrealizować pokaźnych 3 miesięcznych zysków. A to chyba mało realne. Strategia long-term nie jest stosowana wśród agresywnych spekulantów.
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - max303.]