GPW: W pogoni za utraconą hossą
Money.pl
/ 2008-01-10 07:18
max303
/ 2008-01-10 07:56
/
Pogromca naganiaczy i malkontentów
Futures spadają. Pewnie znów będzie kicha
mcmisiak
/ 2008-01-10 08:30
/
Tysiącznik na forum
nie patrz teraz na kontrakty
max303
/ 2008-01-10 08:37
/
Pogromca naganiaczy i malkontentów
Ja się nimi nie przejmuję
09.01.2008 22:07
Czytaj komentarze(16)
Po silnych wtorkowych spadkach, inwestorzy z niepokojem podchodzili do środowych notowań na amerykańskich giełdach. Obawy przez długi czas były uzasadnione, ponieważ po bardzo udanym początku, później do głosu znów doszła strona podażowa. Dopiero na finiszu sesji skutecznymi spekulacjami kontratakowali kupujący.
max303
/ 2008-01-10 07:45
/
Pogromca naganiaczy i malkontentów
Witam
Gość
/ 83.5.145.* / 2008-01-10 07:39
A dopiero kolega wczoraj uczulał, że za dużo jest w Polsce naganiania na spadki. I tak się kończy, w Polsce -3 do -4, a w USA prawie +2. Może Pan Marek niech sobie przerwę zrobi przynajmniej do decyzji FED.
Kudlaty999
/ 80.48.49.* / 2008-01-10 07:45
o widze kolega z grupy dys. wgpw. Znowu jak widac pan marek nagania i mowi sprawy oczywiste. Niech bardziej sie wysili i powie jakimi danymi makro jest spowodowane przecenianie akcji u nas.
Pod decyzje Fed beda Hamburgery znowu do góry jechac....Tylko ciekawe ile tym razem obniżą?
h2co
/ 2008-01-10 07:37
/
Bywalec forum
aktualnie S&P tygodniowy:
http://img115.imageshack.us/my.php?image=spcm8.png
i z zoom'em:
http://img115.imageshack.us/my.php?image=spzoomse9.png
Ohayou gozaimasu!
osesek
/ 2008-01-10 07:18
/
Pan Tysiącznik
Dzień dobry.
Pan FED (: może tylko - i zapewne tak uczyni - zwiększyć dawkę białego proszku gdyż uzależniony na mniejsze dawki przestał reagować. Poza tym wszystko jest OK tylko nie płodź Pan tyle komentarzy dziennie bo oczopląsów dostaję. (:
mcmisiak
/ 2008-01-10 07:37
/
Tysiącznik na forum
komentarze to komentarze, ale jak by zrobił konkurs na zdjecia to był by w czołówce:)))
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.