Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Weryfikacja danych z rynku pracy

GPW: Weryfikacja danych z rynku pracy

Money.pl / 2011-07-08 08:45
Komentarze do wiadomości: GPW: Weryfikacja danych z rynku pracy.
Wyświetlaj:
janlew / 2011-07-10 20:43 / portfel / Tysiącznik na forum
nowa zaskakująca tendencja, w ostatnim czasie daje się zauważyć traktowanie fundów rynków wschodzących jako "bezpiecznej przystani"

Fund flows: EM a safe haven, for now

in an uncertain world, many investors see EM fundamentals as less risky than those in the developed world

In these blustery financial conditions, EMs, particularly EM bonds, remain something of a safe haven

http://blogs.ft.com/beyond-brics/2011/07/01/fund-flows-em-still-a-safe-haven-for-now/#axzz1Rhsedp8l

http://blogs.ft.com/beyond-brics/2011/07/08/fund-flows-steady-as-she-goes/#axzz1Rhsedp8l
Longterm / 2011-07-10 12:01 / Mostek Zwyciężymy!

jak to robisz, że wciąż szukasz dziury w całym w tym co piszę, zawistny
zakompleksiony emigracyjny nieudaczniku. no ale rozumiem, skoro jesteś emigracyjnym
zerem to gdzieś się musisz dowartościowywać i odreagowywać swe kompleksy


Tak odpowiada na wytknięcie błędu i jakąkolwiek krytykę mega zarobiony mistrz giełdy:-)
janlew / 2011-07-10 14:01 / portfel / Tysiącznik na forum

Tak odpowiada na wytknięcie błędu


tak odpowiadam i będę odpowiadał na szukanie dziury w całym przez wszelkiej maści siurków

jest różnica w rzeczowym krytykowaniu a wiecznym szukaniu dziury w całym i czepaniu się pjerdół w wykonaniu zawistnego polaczka siedzącego na emigracji
Ami11 [SAMA PRAWDA] / 89.74.143.* / 2011-07-10 11:56
Mam dziwne przeczucie że okres silnego jena się powoli kończy. Na usd/jpy od 9 miesięcy jest konsolidacja. Poziom 80 jest uklepany i przynajmniej mi wydaje się, że z tego poziomu może być bardzo silne odbicie.
Ami11 [SAMA PRAWDA] / 89.74.143.* / 2011-07-10 11:57
I to może się wiązać z solidnymi wzrostami na gieldzie w Tokio.
Ami11 [SAMA PRAWDA] / 89.74.143.* / 2011-07-10 11:58
Które od pewnego czasu jest już widoczne. Gdyby nie trzęsienie ziemi Tokio byłoby pewnie najlepszą giełdą w tym roku.
janlew / 2011-07-10 14:19 / portfel / Tysiącznik na forum

Gdyby nie
trzęsienie ziemi Tokio byłoby pewnie najlepszą giełdą w
tym roku.


może właśnie dlatego, że było tam trzęsienie są tam "solidne wzrosty", wreszcie coś ich wyrwało z tej stagnacji
janlew / 2011-07-10 11:41 / portfel / Tysiącznik na forum
na bliskim wschodzie i w płn. afryce stresu dziś nie ma po piątkowym spadkowym dniu na wall street

izrael + 0,17%
tunezja +0,36%
oman +0,29%
egipt +0,23%
abu dhabi +0,11%
jordania +0,1%
bahrajn -0,01%
arabia saudyjska -0,04%
bez rzetelnych informacji giełda jest oszustwem / 109.243.33.* / 2011-07-10 11:26
Opracowanie pn. "Wojna informacyjna" powinno być lekturą obowiązkową. Mały fragment:
"Jedna z definicji amerykańskich mówi o „ofensywnym i defensywnym wykorzystaniu informacji i systemów informacyjnych w celu odcięcia przeciwnika od dopływu informacji oraz w celu wykorzystania, zniekształcenia lub zniszczenia informacji już przez niego posiadanych”, przy jednoczesnej obronie własnych zasobów i systemów informacyjnych. W węższym, bardziej militarnym niż politycznym znaczeniu, mówi się o „wspartym przez działania wywiadowcze zintegrowanym wykorzystaniu środków operacyjnych, dezinformacji, operacji psychologicznych, walki elektronicznej i niszczenia fizycznego w celu pozbawienia przeciwnika dopływu informacji, wypaczania i degradowania otrzymywanych informacji, a także niszczenia jego zdolności dowodzenia i kontroli wykonywania rozkazów”. Przekładając mądre definicje na język potoczny, wojna informacyjna sprowadza się to takiego otumanienia ludzi, żeby sami, z dobrej woli, wpakowali karki w jarzmo, przekonani, że jest to w ich najlepszym interesie. Wielcy adwersarze toczonej przez blisko pół wieku „zimnej wojny” zgodnie uważają, że zwycięstwo w wojnie informacyjnej należy do tego, kto opanuje zasoby informacji i wiedzy przeciwnika. Przy czym, przeciwnikiem nie są siły zbrojne, lecz cały naród z jego administracją państwową, aparatem władzy, sferami gospodarczymi, kręgami opiniotwórczymi, naukowymi, kulturalnymi, itp. Przewagę osiąga ta strona, która zniszczy lub wypaczy wiedzę posiadaną przez zaatakowany naród i zmanipuluje tę wiedzę w takim stopniu, że zaatakowane społeczeństwo zacznie zachowywać się zgodnie z zamiarami agresora. Informacyjna ofensywa może koncentrować się na wszystkich obywatelach danego kraju lub tylko na elicie rządzącej i środowiskach opiniotwórczych, które po „przełknięciu” poddanej im informacji wtórnie niejako manipulują współobywatelami. Przy czym to „przełknięcie” może być świadome - w zamian za określone profity, lub nieświadome - wskutek podstępnego podsunięcia sprytnie „ulukrowanej” informacji. Informacyjna inwazja obejmuje najczęściej zarówno wiedzę o własnym społeczeństwie, jak i o świecie zewnętrznym. Info-agresor chce bowiem pozbawić ofiarę najazdu nie tylko prawdy o sobie, ale także zrujnować jej układ odniesienia, czyli zasób wiadomości, w stosunku do którego ocenia otrzymywaną informację. Konsekwencją braku układu odniesienia (swoistego kamienia probierczego, na którym można ocenić wiarygodność i wartość przyjmowanych wiadomości) jest informacyjny chaos. Kiedy rozpadną się naturalne, nawarstwione przez pokolenia „sita”, dzięki którym odruchowo odsiewa się informacje fałszywe lub nieistotne, nie można trafnie ocenić, czy informacja jest wartościowa, czy też jest to tylko szum informacyjny – atrakcyjne bzdury zamulające umysł. Spranie mózgów wybranej do zdominowania społeczności jest podstawowym warunkiem zwycięstwa. Przejęcie kontroli musi bowiem odbywać się, nie jak w wojnie energetycznej poprzez okupację i jawny przymus, ale w możliwie niezauważalny sposób, skrycie, najczęściej przy pomocy zwerbowanej w tym społeczeństwie agentury wpływu oraz poprzez umiejętne użycie środków masowego przekazu".
dr.dreyfus / 78.9.73.* / 2011-07-10 23:19

"Wojna informacyjna" powinno być lekturą obowiązkową

na Jasnej Górze kurdupel z toruńskim dyrektorem uczyli prawdziwych polaków mowy trawy .

...dodajmy białą księgę i mamy obraz wybrańców, którzy pretendują do rządzenia zielona wyspą ( +4% pkb, za MFW)
wykresyGieldowe / 2011-07-10 11:20 / Tysiącznik na forum
a, spóźniony wpis półroczny na kiepawym blogu zakompleksionego zera.
przy okazji jest nowa ankieta, z pytaniem o poziom wigu20 na koniec roku.

http://wykresygieldowe.bblog.pl/wpis,2802,54506.html
janlew / 2011-07-10 14:04 / portfel / Tysiącznik na forum

Patrząc na główne indeksy, minione półrocze było jak brazylijska telenowela. Brak kierunku, pseudo-napięcie, kręcenie się w miejscu, nuda


jak to na rynku, od lat, w każdej hossie. a ty zachowujesz się jak dziecko
Ami11 [SAMA PRAWDA] / 89.74.143.* / 2011-07-10 11:31
Mógłbyś rozwinąć myśl dotyczącą Nasdaq Biotech.
wykresyGieldowe / 2011-07-10 11:49 / Tysiącznik na forum
technicznie – silny trend wzrostowy po dziesięcioletniej stagnacji.

Fundamentalnie - koszt sekwencjonowania DNA radykalnie i systematycznie spada. Powoli staje się możliwe, by każdemu przeprowadzić badania genetyczne, co otwiera pole do nowych zastosowań – spersonalizowanych lekarstw. Rewolucja na miarę komputera osobistego.
lafayet / 82.145.209.* / 2011-07-10 11:02
będzie ciężko przy 2800 trzeba się zastanowić
lafayet / 82.145.209.* / 2011-07-10 11:00
z tego co widzę przy 2800 będę się zastanawiał co z S przy zakończeniu 2815 to L będzie trzeba grać to co da nam rynek a nie to co ja bym chciał ale to jeszcze zależy od obrotów
janlew / 2011-07-10 09:35 / portfel / Tysiącznik na forum
w lipcu sentyment mierzony wskaźnikiem nastrojów kupujących na rynku opcji (option buyers sentiment gauge) spadł po raz pierwszy od ponad 2 lat do poziomu z dna bessy 2009 i wszedł w obszar "ekstremalnie niedźwiedzi" (extreme bearishness)

http://www.market-harmonics.com/free-charts/sentiment/obsg.htm
wykresyGieldowe / 2011-07-10 10:02 / Tysiącznik na forum

w lipcu
http://www.market-harmonics.com/free-charts/sentiment/obsg.htm


nawet ślepy widzi, że minimum było na początku czerwca, a w lipcu indeks jest na poziomie neutrealnym.

W zasadzie nie wnikam, czy ten wskaźnim ma jakąś wartość prognostyczną, ale jak to robisz, że co się nie odezwiesz, to się musisz w faktach solidnie kropnąć ?
janlew / 2011-07-10 10:31 / portfel / Tysiącznik na forum

nawet ślepy widzi, że minimum było na początku czerwca, a w
lipcu indeks jest na poziomie neutrealnym


brednie, był w obszarze niedźwiedzim *na przełomie* czerwca/lipca a teraz mocno odbija, ale to już inna bajka, mi chodziło o niedawny okres


jak to robisz, że co się nie odezwiesz, to
się musisz w faktach solidnie kropnąć ?


jak to robisz, że wciąż szukasz dziury w całym w tym co piszę, zawistny zakompleksiony emigracyjny nieudaczniku. no ale rozumiem, skoro jesteś emigracyjnym zerem to gdzieś się musisz dowartościowywać i odreagowywać swe kompleksy
dr.dreyfus / 78.9.73.* / 2011-07-10 23:12

był w obszarze niedźwiedzim *na przełomie* czerwca/lipca a teraz mocno
odbija, ale to już inna bajka, mi chodziło o niedawny okres



porównując ten wykres do wykresu S&P widać jak na dłoni kiedy rynek był w konsolidacji i szykował się do lipcowej dzidy, i jak przyspieszył w lipcu do neutral,.. jak zwykle anonim ucieka od meritum
wykresyGieldowe / 2011-07-10 10:37 / Tysiącznik na forum
oczywiście, kropniecię się o faktor 10 w obliczaniu ceny akcji to drobnostka. nie ma powodów do zmartwień :-))

PS. Dało by radę mniej epitetów, a więcej merytorycznej treści i dokładności ?
janlew / 2011-07-10 10:56 / portfel / Tysiącznik na forum

oczywiście, kropniecię się o faktor 10 w obliczaniu
ceny akcji to drobnostka. nie ma powodów do zmartwień
:-))


sprytna zmiana tematu.NIKT nie pisze tu tyle o rynku i fundamentach spółek co ja, nikt nie próbuje przetwarzać takiej ilości danych co ja, przy takiej wielości nie istnieje idealność i dobrze o tym wiesz. przeanalizowałem tu dziesiątki spółek podczas gdy ty null, zero


PS. Dało by radę mniej epitetów, a więcej
merytorycznej treści i dokładności ?


generalnie odzywasz się tu tylko wtedy gdy znalazłeś jakieś kwadratowe jajco w moich wpisach. proponuję ci więc pisać o spółkach i rynku choć 1/10 tego co ja tutaj, możesz to też robić na twym kiepawym blogu, a ja spróbuję w tym nie znaleźć żadnej pomyłki. idziesz na to? jasne, że nie pójdziesz, bo po pierwsze jesteś zielony z AF spółek jak szczypiorek na wiosnę, co najwyżej coś tam czasem skrobniesz o makroekonomii, a po drugie gdybyś nawet na to poszedł to doskonale wiesz, że również znalazłbym w tym kupę baboli jakbym chciał. więc po co to robisz, jeśli nie po to żeby odreagować swe zawistne kompleksy? stąd moje 'epitety' wobec tych, którzy sami nic nie wnoszą a tylko szukają dziury w całym i tak będę robić nadal. nienawidzę próżnych krytykantów, którzy
stomatolog / 2011-07-09 23:05 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
http://www.youtube.com/user/XOSOXOSOX?feature=mhee
stomatolog / 2011-07-09 22:53 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Moje spostrzeżenia, po kilkuletniej przygodzie z giełdą są trochę odmienne, ponieważ giełda się zmieniła. To już nie jest ta sama giełda, co była jeszcze kilka lat temu. Kiedyś nie było takiego "Gradobicia" i nie było takich szkód w portfelach biednych inwestorów.
stomatolog / 2011-07-09 22:49 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
janlew masz dużo racji i opierasz się na dobrej i sprawdzonej literaturze - żeby tylko rynek dostosował się do tych wskazówek, to by było superrr
dr.dreyfus / 46.112.230.* / 2011-07-10 15:36

rynek dostosował się do tych wskazówek

przecież jesteś stomatologiem to można zrozumieć nieznajomość psychologi ale braku logicznego myślenia nic nie usprawiedliwia.

nie rynek ma się dostosować tylko TY, MY wszyscy do tych uniwersalnych wskazówek:)
b r y d z i a / 83.10.146.* / 2011-07-09 22:06
brydzia

jestes córką Prechtera ?

brydzia, powiedza nam

bardziej ci zalezey na tym by o tobie pisac ?
czy bardziej zalezy ci na tym zeby udowodnic, ze masza racje ?
eby / 2011-07-09 22:27 / Tysiącznik na forum
Chyba jedni=o i drugie :)
b r y d z i a / 83.10.146.* / 2011-07-10 00:09
a jak sie nie udaje jedno i drugie ?
to na czym jej zalezy ?
zeby miec przy czym sie masturbowac ? onanizowac ?
eby / 2011-07-10 00:14 / Tysiącznik na forum
Jesteś chory
b r y d z i a / 83.10.146.* / 2011-07-10 12:34
2 pivka na kaca i juz zdrowy :)
Tego nie ma jeszcze w książkach / 178.36.3.* / 2011-07-09 20:05
No tak, na giełdzie zmieniło się bardzo wiele.
Zaczęły na niej grać rządy i banki centralne, za zabrane emerytom i przyszłym pokoleniom sztucznie podtrzymując rynek...
A i tak jak widać nic nie pomogło i jest coraz większy kryzys...Długi nie do spłacenia i bezrobocie rosną...
A wydrwigrosze i inni zawodowi naganiacze wbrew oczywistym faktom, jak zwykle plują pod wiatr i próbują wmawiać, że jest coraz lepiej...

A przed chwilą podali w Wiadomościach, że 578 szpitali w Polsce ma długi sięgające 10 mld zł.
I taki jest stan wszystkiego i wszędzie...
Uśmiechnięci politycy, organizujący pikniki, zamiast rozwiązywania problemów zwykłych ludzi, miesiącami, a nawet latami czekających na miejsce w szpitalu, udający, że nie wiedzą na jakim świecie żyją...
eby / 2011-07-09 22:31 / Tysiącznik na forum
Wszyscy wiedzą że jest źle ale jeśli będziemy cały czas o tym mówili to będzie jeszcze gorzej, ten impas trzeba jakoś przerwać, trzeba dać wiarę ludziom że będzie lepiej :)
janlew / 2011-07-09 17:54 / portfel / Tysiącznik na forum
czytam ostatnio znów "Psychologię inwestowania" Pringa, myślę, że warto wklepać kilka godnych uwagi cytatów, szczególnie tych pasujących do obecnych czasów (niewiele się zmieniło na giełdzie odkąd napisał tę książkę)

"Kupuj wtedy, kiedy akcje mają niewielu przyjaciół, a szczególnie akcje tej spółki, o którą ci chodzi"

"Jeżeli brakuje ci zaufania do spółki, ponieważ nie przeprowadziłeś porządnych analiz, wówczas spadek ceny odczujesz jako poważny cios"

"Nie kupuj modnych akcji lub nowinek [...]"

"Strzeż się szeroko reklamowanych akcji"

"Zostaw sprzedaż krótką doświadczonym zawodowcom"

"Kupuj na wyprzedanym rynku - kiedy nikt nie chce kupować. Sprzedawaj na wykupionym rynku - kiedy każdy chce kupować"

"Rynek jest najbardziej niebezpieczny wtedy, gdy wygląda najlepiej, a najbardziej zachęcający, kiedy wygląda najgorzej"

"Jeżeli zbyt długo czekasz na odpowiedni moment na kupno - aż wszystkie wątpliwości i wahania znikną - może skończyć się na czekaniu"

"Pamiętaj, że większość inwestorów zawsze kupuje na szczycie i sprzedaje na dnie"

"Korzystaj z innych środków pomocniczych poza wykresami"

"Bądź cierpliwy. Nie denerwuj się chwilowymi wahaniami cen"

"Unikaj zbyt częstego wchodzenia i wychodzenia z rynku"

"Nie bądź zbyt aktywny. Wiele transakcji oznacza wiele strat"

"Długoterminowe transakcje przynoszą największe zyski"

"Nie zgaduj, kiedy rynek osiąga szczyt. Pozwól, by to udowodnił. Nie zgaduj, kiedy rynek jest na dnie. Zaczekaj na potwierdzenie"

"Nie staraj się wyłapać szczytu i dna rynku"

"Nie próbuj kupować w dołkach i sprzedawać na szczycie. Jest to niewykonalne - chyba, że dla łgarzy"

"[...] w żadnych innych handlowych przedsięwzięciach ich uczestnicy nie są tak niecierpliwi jak na rynku finansowym. [...] Głównym błędem popełnianym przez większość inwestorów i graczy jest próba wyłapania każdego zwrotu na rynku. Ta taktyka ma bardzo małe szanse powodzenia. [...] Próbując wyłapać każdy zwrot trendu, niezmiennie tracimy obiektywizm i kontakt z rynkiem. Jest jedynie kwestią czasu, kiedy stracimy równowagę psychiczną. Próba wyłapania każdego zwrotu na rynku zwiększa również niebezpieczeństwo działania na podstawie impulsu, a nie faktów. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że decyzje podejmowanie sporadycznie będą przemyślane"

"Nie próbuj przechytrzyć rynku"

"Idź za trendem. Nigdy nie walcz z trendem"

"[...] straty niezmiennie wynikają z pozycji, które zostały zajęte w kierunku przeciwnym do głównego trendu"

"Zazwyczaj nie można mieć pewności co do kierunku głównego trendu, ale jeżeli już ją mamy, bardzo niemądrym posunięciem jest zajęcie pozycji w kierunku przeciwnym do trendu"

"[...] rynek porusza się w wybranym przez siebie kierunku, a nie tam, gdzie my sobie życzymy"

"Stosuj spójną i prostą metodę. [...] najlepsi gracze stosują najwyżej dwa, trzy podstawowe wskaźniki i nigdy nie słuchają opinii innych"

"Nie zwracaj uwagi na nowości w mediach. Prawdziwym celem takich publikacji jest zaszokować, poruszyć i dostarczyć rozrywki, a nie użytecznych informacji. Wielu najlepszych graczy unika kontaktu z mediami, wiedząc, że mogą one poważnie wpłynąć na ich plan inwestycyjny. Im bardziej zależy ci na zyskach, tym mniej możesz sobie pozwolić na śledzenie nowości"

"Mamy tendencję myśleć, że aby odnosić sukcesy na rynku, musimy mieć ciągły dostęp do informacji. Jednak [...] zbyt duża ilość informacji działa na naszą niekorzyść [...] Zbyt bliski kontakt z mediami również stanowi potencjalny problem - łatwiej wtedy stracić z oczu wybrany cel"

"Weźmy na przykład gospodarkę, która wychodzi z recesji. Wiadomości nie są najlepsze; bezrobocie, które jest opóźnionym wskaźnikiem kondycji ekonomicznej, jest szeroko omawiane w mediach [...] W rezultacie jesteśmy ciągle bombardowani złymi wiadomościami w momencie, gdy gospodarka wynurza się z kryzysu. Ten trick mediów ma determinujący wpływ na naszą ocenę sytuacji, powodując, że rozwijamy pesymistyczne scenariusze. Dochodzimy do wniosku, że ceny akcji będą spadać, i realizujemy nasz plan inwestycyjny zgodnie z tym założeniem. Kiedy rozpoczyna się zwyżka, jest to dla nas całkowitą niespodzianką. Nie chcemy zaakceptować rzeczywistości, ponieważ nie pasuje do naszych wcześniej przyjętych założeń na temat kierunku, w jakim "powinien" pójść rynek"

"[...] nie powinniśmy przybierać negatywnej postawy tylko dlatego, że wiadomości wydają się pesymistyczne i ceny spadają"

"powinno się naśladować opinię publiczną ostrożnie, a występować przeciwko niej śmiało"

"Kiedy oczekiwanie na korektę staje się szeroko rozpowszechnione, możesz być pewien, że istotna zwyżka jest niedaleko"

"[...] pesymistyczne wiadomości, które nie powodują spadku lub wywołuj
eby / 2011-07-09 22:38 / Tysiącznik na forum
Wszystkie cytaty wydają sie takie proste i oczywiste a sa takie trudne :)
janlew / 2011-07-09 17:56 / portfel / Tysiącznik na forum
c.d.

"[...] pesymistyczne wiadomości, które nie powodują spadku lub wywołują jedynie krótkotrwałą zniżkę, są oznaką siły"

"[...] reakcja rynku na niespodziewane wydarzenia może być bardzo pouczająca, gdyż wskazuje nam, czy dominujący trend jest wzrostowy, czy też spadkowy"

"[...] jeżeli dany rynek jest szeroko opisywany po długotrwałym trendzie wzrostowym lub spadkowym, może posłużyć to za ostrzeżenie przed odwróceniem trendu [...] z powodu zwyżki cen ryzyko wzrosło"

"Strach przed wiecznym rynkiem niedźwiedzia jest bardzo silnym mitem. W czasie trendu spadkowego obawa, że nigdy on się nie skończy, zaczyna zakorzeniać się w umysłach inwestorów"

"W świecie inwestycji znanym faktem jest, że sytuacje rynkowe przynoszące największe zyski są często poprzedzone okresem zniechęcenia, kiedy ceny poruszają się w ramach frustrującego wąskiego pasma"

"Naturą rynkowego dna jest to, że nie zachęca ono do angażowania się na rynku"

"Nie powinno się postępować >>odwrotnieskraca perspektywę poprzez bezwiedne poddanie się chwilowym wpływom
janlew / 2011-07-09 18:03 / portfel / Tysiącznik na forum
c.d.

"Nie powinno się postępować "odwrotnie" dla samej zasady, lecz trzeba nauczyć się myśleć w inny sposób. Stosując odmienny punkt widzenia, dowiesz się, dlaczego tłum może się mylić"

"Jednakże teoria działania wbrew opinii większości wymaga od nas, abyśmy działali wbrew naszym naturalnym instynktom, co jest niezmiernie trudnym zadaniem"

"O wiele lepszą strategią jest wyszukanie słabiej funkcjonujących funduszy i grup przemysłowych, uznając, że najgorsze jest już prawdopodobnie uwzględnione w cenach. Później należy zadać sobie pytanie: co dobrego może się wydarzyć w dziedzinach, których inni jeszcze nie dostrzegli?"

"[...] zmienność cen widoczna na ekranie z notowaniami powoduje rodzaj umysłowego uzależnienia, które "skraca perspektywę poprzez bezwiedne poddanie się chwilowym wpływom". Tak jak obiekt wydaje się nam skrzywiony, kiedy popatrzymy na niego zbyt blisko przez obiektyw aparatu fotograficznego, podobnie ciągłe studiowanie ekranu z notowaniami zniekształca naszą wizję sytuacji rynkowej i jej wartości"

"Ponieważ rosnące stopy procentowe były już uwzględnione w cenach akcji, w latach 1978-1979 rynek kapitałowy zwyżkował równolegle do zwyżki stóp procentowych" (!)

"[...] wielcy inwestorzy angażują się w grę mniej z powodu pieniędzy, a bardziej dla wyzwania, jakie stanowi rynek, i pasji z nim związanej"

"Bądź inwestorem w początkowej fazie hossy. Bądź spekulantem w końcowej fazie hossy i podczas bessy"

"Nie zwracaj uwagi na poufne informacje, zwykle są one nieprawdziwe. Wielcy ludzie nie rozmawiają o swoich interesach"

"Zwykle jest więcej zwyżek na rynku niedźwiedzia niż zniżek na rynku byka"

"[...] rynek rzadko dyskontuje to samo wydarzenie dwa razy"
b r y d z i a / 83.4.247.* / 2011-07-09 18:04
no i uj z tego jak bessa za rogiem ?
Ciułacz / 2011-07-09 18:45 / portfel / Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
JanLew witaj !
To co przytoczyłeś to prawie wszyscy znają tylko, jest problem z trzymaniem się wytycznych.
Takie prawdy to trzeba by sobie powtarzać co tydzień , a najlepiej jak na wzór cotygodniowych zgrupowań alkoholików anonimowych.
Dobrze że tu jesteś i przypominasz tym narowistym koniom giełdowym.
Pozdrawiam
janlew / 2011-07-09 18:58 / portfel / Tysiącznik na forum

To co przytoczyłeś to prawie wszyscy znają
tylko, jest problem z trzymaniem się
wytycznych


właśnie, na giełdzie to co najprostsze jest najskuteczniejsze ale rzecz w tym, że nikt nie chce być prosty, każdy chce być czarodziejem, no i jakie są efekty widać, pozdrawiam
do początku nowsze
1 2 3 4 5
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy