brydzia
/ 2008-11-02 20:05
/
10-sięciotysiącznik na forum
Szef KGHM wróży dłuższą stagnacjęZaktualizowany!
TM
02.11.2008 15:28
Zaktualizowany 02.11.2008 18:44
Czytaj komentarze(9)
Zobacz na forum ({PostCount})
Mirosław Krutin, prezes KGHM, szykuje się na długi kryzys. Zmienia więc plany inwestycyjne i tnie koszty.
Pół roku temu Mirosław Krutin objął stery spółki. Dziś sen z powiek spędza mu kryzys. Przewiduje, że czekają nas trzy-cztery lata stagnacji. Dlatego najwięcej pracy poświęca teraz dwóm sprawom: przygotowywanej strategii i kosztom.
— Musimy wziąć pod uwagę zmiany makroekonomiczne, czyli wahania dolara, cen miedzi oraz kryzys na rynku międzybankowym. Konieczna jest ocena, czy możliwe jest zrealizowanie takich inwestycji, jakie były planowane. Uważam, że będzie to bardzo trudne. Stąd decyzja o weryfikacji planów strategicznych — mówi Mirosław Krutin.
Czytaj poniżej
Reklama:
Dotyczy to w szczególności tzw. projektów dywersyfikacyjnych, czyli zakładających inwestycje poza głównym — miedziowym — biznesem firmy (chodzi m.in. o energetykę). To one bowiem pochłoną nadwyżki finansowe wypracowywane w biznesie podstawowym.
— Za wcześnie jednak, by mówić o konkretnych kwotach — ucina Mirosław Krutin.
Czego więc można się spodziewać? Konkrety poznamy pod koniec grudnia.
— Przeglądamy wszystkie projekty. Zapewniam, że nie zamierzamy z żadnego rezygnować, a jedynie przesunąć niektóre w czasie. Priorytetowe są na pewno inwestycje w podstawowym biznesie, czyli w górnictwie i hutnictwie. Z nich na pewno nie zrezygnujemy — zapewnia prezes.
Większą bolączką jest poszukiwanie oszczędności.
— Szukamy ich wszędzie, ale nie należy spodziewać się spektakularnych sukcesów. Połowę naszych kosztów stanowi energia i płace. Najistotniejszych korzyści spodziewamy się w segmencie zakupowym. To da minimum 200 mln zł — uważa prezes.