Grad:590 mln zł na odprawy dla stoczniowców
Money.pl
/ 2009-09-11 14:57
Oskar 777
/ 81.190.107.* / 2009-09-25 10:16
Są duże pieniądze do odzyskania. Program szkoleń dla stoczniowców powoli okazuje się niewypałem. Firma szkoląca realizuje je bardzo nieudolnie. Ponieważ na każdego stoczniowca przewidziano przeszło 3000,- na szkolenia, bardzo dużo kasy pozostanie. Można by przeznaczyć je na szpitale albo głodne dzieci.
JX
/ 91.193.160.* / 2009-09-11 20:12
Próby "odepchnięcia" Polski od Bałtyku trwają. Zmieniają się tylko metody. Przed wojną Niemcy przynajmniej proponowali dostęp do morza Czarnego:
"W połowie stycznia 1939 Beck ciężko zachorował. Pomimo choroby przyjął Ribbentropa, który pojawił się w Warszawie 25 stycznia z oficjalną wizytą. Niemiecki minister spotkał się z prezydentem Mościckim, marszałkiem Śmigłym-Rydzem i m.in. złożył wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Ribbentrop podczas rozmów prowadzonych z Beckiem i innymi polskimi politykami nalegał na przyjęcie przez Polskę żądań niemieckich. W zamian za to oferował przekazanie jej Słowacji po zakończeniu rozbioru Czechosłowacji, wspominał także o możliwości wspólnych działań zbrojnych przeciwko ZSRR. Stwierdził m.in. Jesteście bardzo uparci w sprawach dostępu do morza. Ale Morze Czarne jest przecież także morzem".
http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Beck
asdasdasdas
/ 79.175.201.* / 2009-09-11 20:05
kto zapłacił za to. My czy ci którzy kazali stocznie zaorać.
Pan Zenek
/ 82.210.157.* / 2009-09-11 16:59
A dziennikarzom, którzy skorzystali na przemianach ustrojowych w 89 jak zwykle dobrze wychodzi podjudzanie przeciwko tym, którzy na transformacji stracili.
sanator
/ 89.231.202.* / 2009-09-11 16:05
Można by oddłużyć za te pieniądze wszystkie szpitale...
lplp
/ 83.12.23.* / 2009-09-11 15:19
Średnio każdy stoczniowiec na odprawę otrzymał blisko 42 tys. zł
czyli przez cały rok 3500zł miesięcznie... ładnie, tylko pracować w stoczni lub KGHM i nic nie robić
Pils
/ 212.160.172.* / 2009-09-11 15:04
Nie masz nikogo w partii to g.. dostaniesz, taka prawda. I pracuj za 2000 brutto na stoczniowych nierobów i ich przywileje, a taki przecież do pracy u prywaciarza nie pójdzie - nawet za dobre pieniądze, bo mu jeszcze każą coś tam robić! A dla takiego, co 20 lat w komunie przepracował zrobić cokolwiek to jest tragedia narodowa, jeszcze tylko prezio powinien ogłosić żałobę i mamy komplet. Mimo wszystko dobrze, że stocznie znikną z polski - zawsze to parę skansenów komuny i pasożytów mniej.