chichot dona
/ 109.243.199.* / 2011-09-02 20:46
Plebs jest sobie winien sam.
Lenistwo umysłowe kosztuje.
Przykładem CO2, jakim poziomem debilizmu trzeba się "szczycić" aby pokornie godzić się na tak destrukcyjną dla cywilizacji i środowiska jaką jest lansowana i wprowadzana w życie polityka klimatyczna?
Masowe media mogą sobie urabiać umysły plebsu jak chcą, skoro plebs nie raczy sprawdzić, czy to co pitolą politycy , grupy interesu czy ogólniej mający władze , czy to jest prawda.
Przyjmowanie za prawdziwe , oświadczeń różnych grup interesu w tym interesu politycznego jest bardzo ryzykowne.
Już od 60 lat XX wieku wiadomo, że CO2 w atmosferze jest zdecydowanie za mało. człowiek od kilkudziesięciu tysięcy lat oddycha tzw fałszywym powietrzem, czyli składem atmosfery który ustalił się w czasach zlodowaceń. Tak naprawdę Ziemia jest ciągle w epoce lodowcowej tyle, że teraz jest okres cieplejszy pomiędzy kolejnymi zlodowaceniami. W okresie kiedy na planecie Ziemia kształtował i rozwijał się rodzaj ludzki, nie było na biegunach lodowców, a Antarktyda była zielonym kontynentem. Wysycenie atmosfery CO2 sięgało nawet 5-6% a nie 0,3-0,4% jak obecnie.
Ba w obecnie renomowanych klinikach, leczy się wiele schorzeń ludzkich, czy ogólnie przyspiesza zdrowienie poprzez umieszczanie na wiele godzin chorych w specjalnych komorach w których odtworzono skład atmosfery ziemskiej sprzed zlodowaceń. W takiej atmosferze, lepiej pracuje umysł, lepiej pracują mięśnie, organizm człowieka powraca do naturalnej homeostazy.
Co smutne, takie zabiegi przeznaczane są dla elity czyli dla wybranych, oraz dla tzw "potrzebnych" np naukowców pracujących nad specjalnymi rządowymi projektami.
Ba trudniej takimi ludźmi manipulować.
Wzrost CO2 nie jest przyczyną zmian klimatycznych, przeciwnie jest jego skutkiem. Głównym dostarczycielem CO2 do atmosfery jest roślinność, czyli zmiany klimatyczne pobudzają wegetację co z kolei przekłada się na wzrost CO2. Głównym gazem cieplarnianym jest para wodna odpowiedzialna za ok 60% tzw efektu cieplarnianego, w następnej kolejności są inne gazy w tym metan.
Ale lansuje się walkę z CO2 z wielką szkodą dla rozwoju cywilizacyjnego. Może warto zastanowić się dlaczego?
Ups, ale się naprodukowałem, a niech tam, taki dłuższy chichot.
Może jednak tego i owego skłoni do poszukiwań?