dziadekbolek
/ 83.23.156.* / 2008-09-02 19:48
Nareszcie upadnie i będzie spok.... Jak weźmie się jakiś nawiedzony syndyk za to, to kamień na kamieniu tam nie zostanie, a przy okazji sprzątnie przed bramą.... nie będą się gdzie miały modlić faryzeusze farbowane..... zresztą z 200 hektarów stoczni w Gdańsku zostało 60 więc jak te 60 się zlikwiduje to nie będzie miał kto płakać,,,, POLSKA NIE MUSI - według naszych rządzących produkować statków,,,, toż to tylko komuna miała takie aspiracje by naród polski miał czym pływać i miejsca pracy dla ludzi, toż to wymysł komuny był te stocznie utrzymywać...dawać przez to chleb dzieciakom, kształcić dzieci stoczniowców,,, toż tylko komuna tego chciała,,, 28 lat starczyło by wszystko rozpierniczyć,,, niczego nie budując!!!! Tak trzymać farbowani..... tak trzymać ,,,,aż rozpitolicie wszystko. Tarczę 4 km od ratusza w Słupsku postawić, Przemysł Obronny skomasować w śmiesnej firmie BUMAR - mają tylko biura w Warszawie, resztę oddać syndykom , niech potną maszyny i hale na złom, ludzi na ulicę, zresztą sami tego stoczniowcy chcieli w latach 1980, nie słuchali Rakowskiego, a dziś pewnie wspomną jego przestrogi.....