Na wczorajszym marszu niepodległości i solidarności prezes PiS przedstawił swoją wizję Polski w jakiej obecnie żyjemy, powiedział że polski rząd składa "hołd berliński", a ministra Sikorskiego uznał za zdrajcę i wrzucił do jednego worka z generałem Jaruzelskim i w ten oto sposób uczcił pamięć ofiar stanu wojennego, kiedy wreszcie prezes skończy ze swoją propagandą, wykorzysta każdą okazję, nawet najmniej odpowiednią...