Forum Forum prawnePracy

Ile mi sie nalezy dni urlopu

Ile mi sie nalezy dni urlopu

eevve / 89.187.244.* / 2010-12-13 15:27
Mam umowe na 3/4 etatu od 1 sierpnia 2009, ktora wypowiedzialam z dniem 11.12.2010. w zeszlym roku nie wykorzystalam ani jednego dnia urlopu, a w tym roku wykorzystalam 5. Nie pracuje od 1.12.2010, do kiedy i ile dni nalezy mi sie urlopu? Czy to ze swieta 25.12 i 26.12 wypadaja w tym roku w weekend ktory i tak sie opuszcza ma jakies znaczenie?
Wyświetlaj:
szklarek / 2010-12-13 19:29
Za mało Pani napisała 'o sobie' - zgaduję, że obowiązywało Panią dwutygodniowe wypowiedzenie- zatem umowa rozwiąże się z dniem 25 grudnia, oraz, że ma Pani staż pracowniczy ponad 10 lat. Zatem przysługuje Pani w roku 26 przeliczeniowoych dni urlopowych. Za rok 2009 ( u tego pracodawcy) było to 3/4 x 26x 5/12= 9 dni. Za rok 2010 jest to 3/4 x26=20 dni. Ma Pani zatem do rozwiązania umowy do wykorzystania 20-5+9 dni=24 dni. W związku z tym, że są to dni 8miogodzinne- to ile dni kalendarzowych wypadnie zależy od dotychczasowego grafiku Pani pracy- po prostu trzeba "zdejmować" z tych 24x8=192 godzin kolejno godziny tak, jakby Pani pracowała. Z tegoroczną wigilią jest tak, że jeśli w Pani zakładzie/ systemie pracy sobota jest dniem wolnym od pracy- to należy się dodatkowy dzień urlopu za 25 grudnia.
Za należne, a niewykorzystane do dnia rozwiązania umowy włącznie dni urlopu należy się ekwiwalent.
szklarek / 2010-12-14 09:38
Oczywiście pisząc o 25.12 miałem na myśli I dzień Bożego Narodzenia, nie Wigilię jak napisałem w poście powyżej.Pomyłka.
eevve / 89.187.244.* / 2010-12-14 09:57
Dziekuje za odpowiedz. Tak, obowiazywalo mnie 2-tygodniowe wypowiedzenie, a staz pracowniczy mam ponizej 10lat, czyli rozumiem ze licze to 3/4 x 20 x 5/12= 6 dni + 2010 rok 20 -5 czyli łacznie 21 dni do wykorzystania. Czyli rozumiem, ze jezeli dostalam wynagrodzenie za listopad, a od 1.12 jestem na urlopie, to naleza mi się pieniadze za prace do 29.12 + 1 dzien za 25.12. Chcialabym jeszcze zapytac jak to jest ze skladka zus itp. Powinnam mieć skladki zapłacone jeszcze za cały grudzień?
szklarek / 2010-12-14 11:02
W takim razie: za 2009 wychodzi to 7 dni ( zaokrąglamy w górę), za 2010 - 15 dni ( 3/4x20), czyli do rozliczenia z pracodawcą ostatecznie jest 17 dni rozliczeniowych. Jak napisałem są to dni po 8 godzin, czyli 136 godzin i trzeba je przeliczyć na dni kalendarzowe wg. grafiku normalnej Pani pracy ( tak jakby nie była Pani na urlopie i normalnie do pracy przychodziła. Jeśli pracowała Pani w systemie 5 dni po 6 godzin to są to 22 dni robocze i 4 godziny robocze. Ale gdy pracowała Pani w innym systemie np. 8 g,4 g,8 g, 4 itd- to tak trzeba odejmować od pierwszego dnia urlopu kolejne godziny z tych 136.
Umowa jak napisałem rozwiąże się 25.12, 26 .12. nie będzie już Pani zatrudniona, za żadne dni po 25.12 nie należy się Pani wynagrodzenie. Należy się ekwiwalent za niewykorzystany urlop, jeśli do 25.12 włącznie nie uda się wykorzystać w naturze zaległego i należnego urlopu w wymiarze 136 godzin.

Pracodawca wyrejstrowuje Panią w ZUS z datą 26.12, a składki za grudzień nalicza od grudniowego ( niższego wynagrodzenia ) wg. takich stawek procentowych jak w każdym innym miesiącu. Ubezpieczenie zdrowotne ustaje po 30 dniach od daty wyrejestrowania.
eevve / 89.187.244.* / 2010-12-14 11:49
A jesli w tym rokupracowalam do konca listopada, to czy nie powinnam liczyc ze w tym roku mi zostalo 19 dni (-5 tego co juz wykorzystalam) urlopu, a nie 20 dni?
szklarek / 2010-12-14 12:24
W tym roku pracuJE Pani do 25.12. To, że teraz jest Pani na urlopie wypoczynkowym nie wpływa na proporcjonalność urlopu. Okres wypowiedzenia wlicza się do czasu pracy, a niepełny miesiąc się zaokrągla.
Podrzucę jeszcze zapisy, które dotyczą Pani przypadku;
art. 130, 154, 154-2, 155-2a, 155-3,167-1, 171,
Kodeks:
http://prawo.money.pl/akty-prawne/ujednolicone-akty-prawne/kodeks-pracy
eevve / 89.187.244.* / 2010-12-14 18:50
Bardzo dziekuje za pomoc. To byla moja pierwsza praca i kompletnie nie znam sie na przepisach, a nie chce zeby pracodawca to wykorzystal. Pozdrawiam
eewe / 89.187.244.* / 2010-12-16 16:24
Dzisiaj dzwonila do mnie szefowa, ze moje wypowiedzenie jest zle napisane. Mianowicie, ustnie wypowiedziałam umowe 23.11, a 24.11 przynioslam pisemne wypowiedzenie, gdzie było napisane, że wypowiadam umowę z dniem 11.12 z zachowaniem 14-dniowego okresu wypowiedzenia, a date z jaka wnosze o wypowiedzenie dalam 23.11 Podobno księgowa powiedziała, że powinnam miec napisane, że daje wypowiedzenie 30.11, bo nie pracuje od 1.12 i ze z dniem 30.11 rozwiazuja ze mna umowe za porozumieniem stron, wiec okres wypowiedzenia nie bedzie obowiazywal, ale tak naprawde od 23.11 do 30.11 pracowalam normalnie, wiec to chyba powinno byc uznane za okres wypowiedzenia? Czy powinnam się zgodzić na przepisanie wypowiedzenia? Wydaje mi się, ze to jest wszystko po to, żeby nie placic za mnie skladek w grudniu, bo wiem ze juz bylo w ten sposob kombinowane w tej firmie
szklarek / 2010-12-16 20:47
Oj trochę Pani namieszała.

1.23 listopada złożyła Pani ustne oświadczenie woli, które jest ważne, a w związku z wymaganą formą pisemną- doniosła je Pani na piśmie. Tylko, że treść oświadczenia powinna być zgodna z pismem. Bo jeśli 23 listopada poinformowała Pani, że składa wypowiedzenie i już-bez podawania terminów- to z mocy KP zaczęło ono biec i skutkuje rozwiązaniem umowy o pracę z dn. 11 grudnia. Jeśli natomiast ustnie informowała Pani pracodawcę dokładnie tak jak w piśmie- to wszystko jest OK, tyle, że po prostu się Pani pospieszyła z tym ustnym oświadczeniem- rozumiem, że nie wiedziała Pani, że można je złożyć w czasie urlopu. Problem taki, że z takiego sformułowania równie dobrze można przyjąć, że chodziło Pani właśnie o rozwiązanie umowy z dniem 11 grudnia właśnie.
Ale to, jak ostatecznie potraktował to pracodawca wynika z udzielonego urlopu- sięga on poza 11 grudnia- więc potraktowano wypowiedzenie zgodnie z Pani intencjami- nie można dać przecież urlopu wypoczynkowego dłuższego niż do dnia rozwiązania umowy.

2. Księgowa się myli w kwestii tego, że Pani od 1.12 nie pracuje- bo z tego co wcześniej Pani pisała- jest teraz Pani w trakcie urlopu wypoczynkowego i nadal jest formalnie zatrudniona. A to zdecydowana różnica.

3. Nie widzę podstaw do przepisywania wypowiedzenia. Choćby dlatego, że nie ma Pani pewności, że zostanie przyjęte. Czy dlatego, że ubezpieczenie zdrowotne trwa jeszcze 30 dni od daty wyrejestrowania w ZUS, a nie wiem czy ma Pani pewność kolejnego zatrudnienia od zaraz.Datą wyrejestrowania będzie 26.grudnia.
4. Jeśli szefowa ma zastrzeżenia do treści- powinna je zgłosić 24 listopada i wypowiedzenia nie podpisać. Mam nadzieję, że podpisaną kopię Pani posiada. Jeśli nie dawała go Pani do rąk własnych szefowej- tylko poprzez kadry- na kopii powinna mieć Pani poświadczenie przyjęcia z datą, a zastrzeżenia co do treści powinny były być Pani zgłoszone zanim zaczęło biec owe 2 tygodnie, czyli do 11 grudnia.
eewe / 89.187.244.* / 2010-12-17 02:39
Moje wypowiedzenie było bardzo spontaniczne- z dnia na dzien zmienily mi sie warunki pracy, na ktore nie moglam sie zgodzic, wiec tego samego dnia czyli 23.11 zrezygnowalam z pracy. Moj urlop wynikal z tego, ze na moje stanowisko od 1.12 byla przydzielona inna osoba i ja nie mialabym po prostu co robic, wiec urlop takze nie byl w ogole planowany, a raczej przymusowy, żeby odczekac do tego 11.12. W jaki sposob moge zaargumentowac moja niechec do przepisania wypowiedzenia? Dodam, że szefostwo jest moja bardzo bliska rodzina i nie chce aby było to odebrane jako moje "widzi mi sie" a chcialabym konkretnie przedstawic swoje racje. To byla moja pierwsza praca, kompletnie na prawie pracy sie nie znam i nie chcialabym zostac wykorzystana i "zagadana".

Bardzo dziekuje za pomoc

Najnowsze wpisy