obywatel RP
/ 81.190.69.* / 2008-07-04 14:06
Obecnie na fakturze za energię elektr. oprócz opłaty za zużyte kilowato , dolicza się należność za : opłatę przesyłową stałą , opłatę abonamentową (handlową) , opłatę abonamentową za przesył , opłatę handlową , opłatę przejściową . - I wychodzi na to , że za zużytą energię ktoś oszczędny płaci np: 20 zł. a za opłaty dodatkowe ,' extra' , które nie mają nic wspólnego z oszczędnością - drugie 20 zł. A gdyby tak jeszcze stworzyć opłatę np: sezonową , biznesowa , korekcyjną i.t.p. , to do sprzedawcy energii płynąłby szeroki strumień pieniędzy bez względu na to czy społeczeństwo oszczędza energię elektr. czy nie . Nie lepiej byłoby jednak wprowadzić jedną opłatę " FRYCOWĄ " na każde mieszkanie po 50 zł. bez wzgledu na zużycie energii ? A wtedy niech sobie oszczędzają . W ten sposób można różne opłaty wymyślać i pobierać od społeczeństwa w zależności od potrzeb finansowych spółki sprzedającej energię . Natomiast jeśli już ktoś odważy się doprowadzić energię elektr. do budowy swojego malutkiego domku , to owe opłaty 'extra' kilkakrotnie wzrastają ! Może ktoś wogóle 'prądu nie używać ' , a i tak zapłaci kilkadziesiąt złotych a nawet równą stówę miesięcznie !!! - Pytam się : dlaczego budujący dom , płaci za energię elektryczną drożej a opłaty tzw. stałe wzrastają kilkakrotnie , osiągając horendalną wysokość ??? Czy do budowy domu energia elektr. płynie złotymi przewodami ??? - A może by tak , "NIK " zainteresowałby się poprawnością nalicznia opłat za ową energię elektryczną ??? - Polacy byliby wyjątkowo wdzięczni .