oportunio
/ 213.108.119.* / 2011-03-21 18:36
A kto się obraża?
To stwierdzenie faktu. A ze na forach "grasują" "aktywiści" różnych opcji w tym dezinformacyjnych, lub podobnych do takich w jakich specjalizuje się Izrael, tzn. w neutralizacji negatywnych tendencji.
Dlatego pojawiają sie takie "perełki" jak uznanie za najbardziej agresywnych w ostatnim stuleciu Niemców , Rosji, Japonii czy nawet Iran.
Tak dziwnie sie składa , ze pasuje to do polityki historycznej tylko jednego państwa na świecie.
To jest nawet smieszne , gdyby nie było tak straszne, że plebs w swojej masie jest tak głupi. Wykorzystywali to tacy "wodzowie" jak Hitler, Mussolini, Stalin to tylko XX wiek. Koniec wieku XX i poczatek XXI objawił sie w innej postaci tyranii.
Nie jest to tyrania typu pojedyńczego wodza (tacy kacykowie jak Kadafi to juz zjawiska wybitnie lokalne), ale tyrania skolektywizowana (słowo nielubiane ale najlepiej oddajace istote).
Przykładem takiego rozwoju sa USA wlasnie. Choc i tu jest głebsze dno. Swiatowy zandarm, sam w sobie nosi jeszcze kogos innego, kogos kto ma wszystkie sznurki w garsci. Taki jest kierunek rozwoju cywilzacji judeo-chrzescijańskiej. Pozory demokracji, sa potrzebne własnie dla plebsu. W od dawna w "najbardziej demokratycznym kraju", demokratycznie mozna co najwyzej ponarzekac na władze a i to z wielona ograniczeniami. Za to jest spora dowolnośc w sprawach obyczajowosci. Widac to wyrażnie w USA gdzie procedury maja pierszeństwo. A prawo ustanawia waska elitarna grupa.
Taki jest trend, Dlatego wiekszosc globu jest pod "patronatem" USA.
Ale to nie cały glob, gra toczy sie dalej, własnie dlatego jest to powód lub raczej jeden z powodów na zapotrzebowanie ogłupionego plebsu, szczególnie w krajach starej "demokracji". Bez poparcia , poswiecenia, przekonania i wiary własnych obywateli, elity nie mogły by prowadzic swojej swiatowej polityki.
przekonany plebs , mniejszą uwage zwraca, na restrykcje i ograniczenia prawne (miedzy innymi ograniczajace/zabierajace wolnośc).
Taki jest świat.