Zyski z państwowego? Czy może chodzi o ciepłe posadki?
A odnośnie stoczni to jakoś nie bardzo komukolwiek udało się uzyskać rentowność na państwowym - tylko dokładaliśmy do tego interesu. Jeżeli miałoby to działać na zasadzie że będziemy kupować jako państwo niezależnie jak drogo państwowa stocznia będzie sprzedawać to w sumie też nie ma sensu.
Jakby te stocznie były jakoś cenne, toby kolejka potencjalnych inwestorów się po nie ustawiła. A tak najwyraźniej nie jest.