Nie wyrywam dup.
Nikt mnie nie zmieni.
Nie mam ochoty dyskutować na forum opanowanym przez Barakudę, Flugo i Mariolkę.
Uważają, że jedyna racja to ich racja i trzeba tępić tych co myślą inaczej.
A najlepsza jest mentalnośc szefuńcia prezesuńcia co płaci ludzią grosze, a jak mu w kasie zabraknie na spłatę kolejnej raty za willę i SUVa to przestaje płacić pracownikom, których przez to wywala na bruk komornik z kawalerki... ale szefuńcio nie ma sobie nic do zarzucenia... to przecież nie jego wina, że na opcjach stracił... przecież nawet ta seksoowna laska co ją na główną księgową zatrudnił nie wiedziała, że na nich można stracić.
A dodam jeszcze, że Madofa na dożywocie wsadzili a to tylko krok od kary śmierci więc nie tylko w PRL wiedzieli co z aferzystami robić.
A co do Barakudy to domyślam się czemu tak lubi Pink Floyd... oni tam też jednego z założycieli wypłoszyli z zespołu bo uważali, że tylko oni mają rację.
A jeszcze jeden fajny tekst o tym, dlaczego współczesnych Polek należy unikać jak ognia.
http://zdrowie.onet.pl/1582197,2041,0,2,,kobiece_metody_na_upartego_meza_czy_mozna_je_stosowac_bez_konca,psychologia.html
A jeszcze dodam, że życie jest niesprawiedliwe. Na koniec października zwolnili u nas 20%... a mnie nie... i chyba niestety będę musiał przeglądać internet do końca lojalki.
Pozdrawiam.