Apeluję do światowych mocarstw aby wzięły pod uwagę słabe nerwy i paranoizowanie Piotra Kwiatkiewicza. Jak się ten Irak rozleci to ten biedaczek razem z nim na pewno.

Artykuł mocny ... jak nazwa pewnego napoju, a i skutki jego "spożycia" też mogą zakręcić w głowie. Ja osobiście uciekałbym przed takim demonizowaniem skutków rozpadu tego – jak sam autor wspomniał – quasi–państwa. Domniemam, że budowniczowie tego tworu znaleźli inny sposób na umacnianie swych wpływów w regionie i problemem dla nich jest godne zakończenie tego dzieła. Nie chcę się dalej rozpisywać, bo to temat na kolejny artykuł którego "popełnienie" życzę autorowi.

Wiem, że to może głupiutki punkt widzenia.
Ale czemu do powszechnego obiegu nie wprowadzono biopaliwa???
Nie mówię tu o oleju rzepakowym z biedronki czy od rolnika, czy też o mieszaniu biopaliwa z normalną ropą tylko gotowym oleju po odrafinowaniu i estryfikacji (czy jakoś tak). Taki gotowy wysoko przerobiony olej nadaje się do aut diesla a jak wiadomo ciężki transport samochodowy właśnie na taki olej jeździ.

Autor w fachowy sposób opisał na trudna sytuacje w tym rejonie, nowe zagrożenia i obawy co do przyszości. A może jako ekspert jest w stanie podpowiedzieś wielkim tego świata ... a zarazem i nam sanym, jak uniknąc tych konfliktów, dalszych zniszczeń i zagrożeń ?!?!?!?