chyba kolega aszulski nie zrozumiał idei artykułu...Opisana sytuacja WŁAŚNIE jest grą na spadki. I o to chodzi w tym artykule. I jeszcze jedno: co ma Tomasz Hóńdo do tego artykułu??? bo widzę, że kolega ciągle o nim pisze, to tu, to tam?? nie sądzę, żeby Pan Hóńdo podszywał się pod pseudonimem aszulski i robił sobie PR, więc?

a co jest idiotycznego w 700% zysku? a przypominam, że 700 procent na pszenicy jest wyliczone od ceny 690 dolarów do 840). gdy przeliczyć cenę pszenicy z maja tego roku (450 dolarów) do dzisiejszej (ok. 900), to daje..no chyba ponad 2200 % (1134 do 25 tysięcy) zysku w kwartał, to też jest idiotyzm? czy już duży idiotyzm? i, co ważniejsze, czyj idiotyzm? tego co zarobił??? czy tego co zazdrości, bo nie wierzy? ;-))) ps. zagadka: a czym różni się zysk od dużego zysku?? polecam analizę rynku niklu z ostatniego półrocza

poprawka: cwaniaki to sprzedają podrabiane papierosy na stadionie. na kontraktach grają ci, co się trochę znają i mają jeszcze odwagi troszkę. pozdrawiam

i masz racje bo z niego nic nie wynika.

W raporcie jest ramka: "Niniejszy materiał ma charakter edukacyjny, choć wartości w nim przedstawione w przybliżeniu oddają faktyczne sytuacje rynkowe"
To wszystko powinno wyjaśnić, ale najwidoczniej łatwiej jest kogoś obrazić niż czytać, prawda?