Mojzesowicz zdobył dla PIS wiejski elektorat, mocno wszedł w działkę Samoobrony. To bardzo wygodne domagać się zlikwidowania konkurencji. Niech Samoobrona postara się przebić popularność Mojzesowicza w wielu wiejskich środowiskach. Mojzesowicz to mądry człowiek i byłoby żle dla PIS gdyby jego głowę zaniesiono na tacy Lepperowi. Znających się na sprawach wsi można w PIS na palcach policzyć. Ale pewno polityka i interes własny przywódców PIS przeważy jak zwykle nad interesem społecznym. Nie jestem bynajmniej zwolenniczką PIS ani Samoobrony i muszę znosić ten dopust boży aż do następnych wyborów. Janusza Maksymiuka i Wojciecha Mojzesowicza znam od wielu lat, jak zaczynali swoją działalność w obronie rolników - jeden w kółkach rolniczych a drugi w Solidarności Chłopskiej. Każdy poszedł swoją drogą a powinna być wspólna. Niestety ambicje osobiste powodują, że zapomina się o najważniejszym.